A pasażer wiedział że nie ma automatycznego pilota...
Tak się kończy szpanowanie na deskorolce.
Andy to prawdziwy wędkarz. Widzimy to po jego zacięciu do tego sportu. W dodatku bierze udział w zawodach, w których może coś jeszcze ugrać. Jest moim faworytem!
Scena jak z gry "Grand Theft Auto". Uliczna bójka lodziarzy