- Halo, taxi? - Tak. - Czy zawieziecie mnie do stolicy Niemiec? - oszalał pan? Wie pan, jak daleko leży Berlin? - Berlin… Sześć liter… pasuje!
Rozmowa:" Hej, dzwonię do Ciebie, bo niestety nie mogę z Tobą rozmawiać. Aha, aha, no naprawdę zaraz nie będę mogła, aha...."
Tej zimy pewnie takie przygody się nie zdarzały... Ale ciekawe ile osób miało taką niespodziankę jak koleś z filmu...
Idzie dwóch metali ulicą i mijają ich dwie zakonnice. - Oni chyba nigdy nie widzieli prysznica!- mówi jedna z nich na tyle głośno by usłyszeli. Ty - mówi jeden do drugiego po chwili namysłu - co to jest prysznic? - Nie wiem, ja jestem niewierzący.