psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Zwierzęta

Komentarze

Nie ma to jak przyjaźń,nawet między zwierzętami:-)

A KTÓRY KOT TEGO NIE LUBI?!

Zwierzaki potrafią być niesamowicie urocze. Zwłaszcza te, które z pozoru uważane są za dzikie. Zobaczcie, jak ten jelonek "dogaduje" się z małym kociakiem.

Leci sobie nietoperz...

Leci sobie nietoperz i kołysze się w takt rytmu: tari-ram-ram, tari-ram-ram.
Wpieprzył się w drzewo, wstaje i mówi:
- "k..., ten walkman kiedyś mnie zabije!"

Wczesnym rankiem przychodzi...

Wczesnym rankiem przychodzi do obory rolnik, mocno zmęczony po całonocnej libacji. Stawia wiaderko i zaczyna doić krowę. Po jakimś czasie krowa pyta:
- Co piło się wczoraj?
- Troszkę się wypiło.
- Boli główka dzisiaj, nieprawdaż?
- Oj, jak boli - mówi rolnik.
- No dobrze to złap za cycuszki to ja poskaczę.

Rowerzysta zagapił się...

Rowerzysta zagapił się i zderzył z krową. Na miejsce zdarzenia przyjeżdża policjant i mówi:
- No to komu mam wstawić ten mandat?
Na co krowa:
- Muuuuuuu!

I NA LWA JEST SPOSÓB...

Lew domowy, potocznie acz trafnie zwany miauczkiem, to wredna bestia. Psy zmuszone przebywać w towarzystwie tych nieprzyjaznych ssaków na szczęście ewoluowały psycho-motorycznie i wykształciły niezawodne techniki obronne.

NO! KTO TO WIDZIAŁ? WSTAWAĆ O 3.30? SAMI SE WSTAWAJCIE...

Właściciel chce by jego pies wstał z łóżka, gdy usłyszał argumenty psa nie mógł powstrzymać śmiechu
Szczeniak Thor nie bardzo lubi wcześnie wstawać. Jego właściciel prowadzi piekarnię i w związku z tym wstaje o 3:30 w nocy. Tym razem Thor postanowił przekonać swojego pana by ten pozwolił mu jeszcze pospać. Patrząc jak zabawnie pies próbuje wywalczyć trochę snu nie mogę powstrzymać się od śmiechu!

Pewien prestidigitator...

Pewien prestidigitator pracował na statku wycieczkowym na Karaibach. Widownia się zmieniała, więc iluzjonista tydzień po tygodniu pokazywał te same sztuczki. Jedynym problemem była papuga kapitana, która oglądała te numery tak długo, że powoli zaczynała rozumieć, na czym polegają. Raz zaczęła wołać w czasie pokazu: "Patrzcie! To nie ten sam kapelusz!", "Patrzcie! Chowa kwiaty pod stół!" Magik był wściekły, ale nie mógł nic zrobić, bo jednak była to papuga kapitana. Pewnej nocy statek zderzył się z innym i zatonął. Magik ocknął się sam, dryfujący na kawałku drewna, na którym siedziała również papuga. Oboje się nienawidzili, więc nie odzywali się do siebie słowem. I tak mijał dzień za dniem... Po tygodniu papuga wreszcie mówi:
- OK! Poddaję się! Gdzie jest statek?!

Siedzi sobie tasiemiec...

Siedzi sobie tasiemiec w żołądku. Nagle patrzy, a tu biegną bakterie. Mówi do nich:
– Hej bakterie, gdzie biegniecie?
– Tasiemiec, ty się nie pytaj, tylko uciekaj stąd, bo zaraz tu będą antybiotyki!
I pobiegły w dół przewodu pokarmowego. Tasiemiec, lekko przestraszony, myśli:
– Co jest?
Tymczasem nadbiega glista ludzka z walizkami.
– Ej glista – pyta tasiemiec – gdzie lecisz?
– Tasiemiec, ty nie pytaj, ty stąd wiej. Za pięć minut będą tu antybiotyki!
I pobiegła w dół przewodu pokarmowego. Tasiemiec przestraszył się nie na żarty, spakował plecaki, wieje w dół przewodu pokarmowego. Dobiega do ujścia, a tam siedzi glista na walizkach i beczy. Tasiemiec pyta się:
– No co się stało, czego beczysz?
– A bo mi ostatnia kupa o 14 uciekła…

MAŁE SŁODKIE CHRAPADEŁKO...

Hibernacja trwa u zwierząt od kilku tygodni do siedmiu miesięcy. Wyobrażacie sobie, żeby ten gryzoń przez cały ten czas... chrapał? Chyba rozumiemy, dlaczego popielice są gatunkiem zagrożonym wyginięciem... Też nie znosicie chrapania czy może jednak ten dźwięk w wykonaniu stworzonka wzbudza w Was pozytywne emocje?