Mały chłopak bawi się na podwórku. Nagle dobiega go okrzyk: - Wowa, do domu! - Zaraz, mamo! - Nie mama woła, a tata! - A kto by tam was, pedałów, rozróżnił...
KATOLIK
Miejsce - Karpacz centrum, usłyszane za plecami. [K]obieta - Przeżegnałeś się? [M]ężczyzna - Dlaczego? [K] - Bo kościół, k***a.