Psiapsióła radzi psiapsióle:
- Żeby mąż ci kupił futro, to musisz mu o tym zawsze w czasie seksu mówić.
Spotykają się za jakiś czas:
- I jak, kupił?
- Nie, a i seksu też już nie ma.
Mały Szymon wpada zdenerwowany do weterynarza, ze szklaną kulą na reku, w ktorej znajduje się złota rybka i krzyczy: ''Wydaje mi się, że moja rybka ma epilepsje''
Weterynarz odpowiada: ''Jak dla mnie wygląda normalnie i zdrowo''
- ''Teraz tak, ale niech pan tylko poczeka jak ją wyciągnę z wody!''
Skojarzyło się ojcu, jak kiedyś na imprezie zaginął pewien chłopak. Szukają go po domu, na podwórku i nic... W końcu ktoś wpadł na pomysł że może jest w łazience. Drzwi zamknięte więc wyłączyli muzę i krzyczą. A ze środka też teksty w stylu: "Proszę! Puśćcie mnie! Ja już nie będę! Słowo!" i dalej w ten deseń. Zdezorientowani otworzyli od zewnątrz drzwi i oczom ich ukazał się widok zwalający z nóg - chłopak wcześniej wzywał Neptuna przez porcelanowe ucho i biedaczynie spadła na kark klapa. W swoim stanie nie był na tyle sprawny by wydostać się z osobliwego chomąta...