Rozmawiają dwaj studenci: - Smacznego! Co jesz? - Wątróbkę. - Daj kawałek. - Eee tam, same kości…
K-klient S-sprzedawca K: - A dobry to odkurzacz? S: - Tak, bardzo bobry. K: - A mocno ciągnie? ...S: - Panie, aż łzy lecą...
Do bram nieba ktoś puka. Otwiera św.Piotr i pyta: -Ktoś ty? -Ja z reprezentacji Polski w piłce nożnej. -To jak ci się udało trafić do tej bramy?