Andrzej Lepper umarł i po kilku dniach u bram nieba zjawia się diabeł, wlokąc go za biało-czerwony krawat.
- Co ty wyprawiasz? Ja go tu nie chcę – mówi św. Piotr.
- Proszę Cię, oddaj mi przysługę. Jest tu dopiero od trzech dni, a już zablokował mi drogę do czterech kotłów.
Andrzej Lepper umarł...
Dodane przez matejko44
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- Strona 1
- ››