psy
fut
emu
syn
#it
hit

Blondynka dzwoni do warsztatu...

Blondynka dzwoni do warsztatu samochodowego:
- Zauważyłam, że coś mi kapie spod auta - zaczyna mówić.
- Niech mi Pani powie, jak to wygląda - prosi fachowiec.
- Jest takie ciemne i gęste...
- To olej - stwierdza mechanik.
- Ok, to oleję - odpowiada blondynka i rozłącza się.

Blondynka zatrzasnęła...

Blondynka zatrzasnęła samochód a kluczyki zostawiła w środku. Podchodzi do niej policjant i mówi:
-Niech pani otworzy tym drucikiem
Blondynka bierze drucik a policjant wraca na komisariat. Po chwili do tego policjanta przychodzi drugi glina i się śmieje. Ten pierwszy pyta się go:
-Dlaczego się śmiejesz ? On na to:
-Bo przed komisariatem blondynka otwiera samochód drucikiem.
-No i co cię w tym tak śmieszy? Sam jej to poleciłem.
-A to że w środku siedzi druga i woła:
-Bardziej w lewo! ..nie bardziej w prawo...!!

Blondynka i dwie świnki...

Blondynka i dwie świnki lecą w Kosmos.
Siedzą już w kapsule rakiety w skafandrach, gdy odzywa się radio:
- Houston do świnki nr.1...Houston do świnki nr.1 odbiór....
Na co odpowiada świnka:
- Tu świnka nr.1 do Houston odbiór...Tu świnka nr.1...
- Świnka nr 1, proszę wysunąć antenki, proszę wysunąć antenki, odbiór...
- Antenki wysunięte, antenki wysunięte, bez odbioru...
Następnie radio zwraca się do drugiej świnki:
- Houston do świnki nr.2, Houston do świnki nr.2, odbiór...
- Świnka nr 2 do Houston, odbiór...
- Świnka nr 2 proszę uruchomić silniki, powtarzam uruchomić silniki, odbiór...
- Silniki uruchomione, silniki uruchomione, bez odbioru...
Słychać szum rozgrzewanych silników, gdy po raz trzeci odzywa się radio:
- Houston do Blondynki, Houston do Blondynki odbiór... Na co odpowiada Blondynka;
- Wiem, wiem,.. nakarmić świnki i niczego nie dotykać...

Jadą dwie dziewczyny...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Jak ściągnąć z drzewa...

Jak ściągnąć z drzewa jednoręką blondynkę?
- Pomachać do niej.

Mężczyzna już bardzo...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Przychodzi baba blondyna...

Przychodzi baba blondyna do lekarza...

Przychodzi blondyna do lekarza:
- Dwa mleka poproszę.
- Zaszła pomyłka, nie jestem mleczarzem,tylko lekarzem.
- Eee...więc to nie jest mleczarnia?.
- Nie.To jest lecznica.
- Aaa,no to chrzanić mleko,proszę leczo..

Blondynka mówi do swojego...

Blondynka mówi do swojego chłopaka
- Kochanie słyszałam ,że płazy są głupie...
A on odpowiada
- Racja żabciu.

Dresiarz wyrywa blondynkę....

Dresiarz wyrywa blondynkę. Na siłowni pokazuje jej bicepsy i widząc wrażenie, jakie zrobił dodaje:
-Te mięśnie to 100 kilo dynamitu!
W domu zdejmuje spodnie. Blondynka podziwia mięśnie na jego nogach. Dresiarz komentuje:
-Te mięśnie to 100 kilo dynamitu!
W końcu zdjął spodnie. Blondynka patrzy przez chwilę na jego ptaka i nagle zrywa się do panicznej ucieczki.
-Te, szmula, co się stało?
-Jak to co? Dwieście kilo dynamitu i dwa centymetry lontu!?

Czym się różni blondynka...

Czym się różni blondynka od papieru toaletowego??
-papier się rozwija a blondynka nie.