Blondynka zwierza się koleżance: - Wiesz, wydaje mi się, że mój chłopak robi zdjęcia szpiegowskie. - Dlaczego tak sądzisz? - Bo wywołuje je zawsze po ciemku.
Szef kładzie przed sekretarką-blondynką kartkę ze zdaniem: "Pieprzyć nie wolno zwolnić." I mówi: - Przecinek postaw sama.