Dwie blondynki patrzą na księżyc: - Myślisz że tam jest życie? - Zastanawia się jedna. - Pewnie, przecież pali się światło.
Idzie blondynka z mężem po plaży. Nagle mąż mówi do niej: - Patrz zdechła mewa! - pokazując przy tym palcem na ziemię. A ta patrząc w niebo pyta: - Gdzie?!