Blondynka zgłasza telefonicznie kradzież: - Panie policjancie! Ktoś zabrał mi kierownicę, pedał gazu i hamulec! Minęła krótka chwila i ponownie dzwoni na komisariat: - Fałszywy alarm. Usiadłam z tyłu.
Brunetka zaprasza blondynkę na jazdę motocyklem. Blondynka stawia jednak warunek: O ile pozwolisz mi siedzieć przy oknie.