psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Blondynka wpada do domu...

Blondynka wpada do domu i nerwowo krzyczy do męża:
- Kochanie! Ukradli nam samochód!
- A zapamiętałaś twarz?
- Nie, ale zapamiętałam numery rejestracyjne.

Blondynka wypełnia ankietę,...

Blondynka wypełnia ankietę, i przy 5-tym pytaniu "Ojciec" blondynka pisze: nie żyje.
Podchodzi inspektor i mówi:
- Nie, nie oto chodzi - kim był!
Blondynka:
- Gruźlikiem
- Nie, nie – Co robił?
Blondynka:
- Kaszlał!
- No nie, przecież z tego się nie da żyć!
Blondynka:
- No przecież napisałam, że nie żyje...

Jak zapewnić blondynce...

Jak zapewnić blondynce rozrywkę na wiele godzin?
Dać jej kartkę z napisem: "Proszę odwrócić" na obu stronach kartki.

Dlaczego blondynka bierze...

Dlaczego blondynka bierze na pustynie drzwi od samochodu?
- Bo jak będzie jej duszno to sobie otworzy okno!

Po czym poznać, że blondynka...

Po czym poznać, że blondynka pisze fantastykę? - Ma książeczkę czekową.

60-latek ożenił się ze...

60-latek ożenił się ze śliczną 20-latką. Koledzy pytają:
- Jakim cudem wyrwałeś taką laskę?
Na to 60-latek wyciąga z portfela Visę, MasterCard, American Express...
- Wygrałem w karty.

Do doświadczonej ekipy...

Do doświadczonej ekipy pokładowej pewnego samolotu dołączyła nowa, początkująca stewardessa (blondynka, oczywiście!). Po zakończeniu lotu, kapitan samolotu, szef załogi, jak zawsze w takich wypadkach, poinformował żółtodzioba, w którym hotelu załoga ma nocleg i że o 10.00 rano jest zbiórka w hallu, skąd wszyscy wspólnie odjeżdżają na lotnisko na kolejny rejs.
Rano, na zbiórce stawił się komplet - oprócz nowej. Kapitan połączył się z recepcji z jej pokojem i prosi, by natychmiast schodziła, bo wszyscy czekają.
Na to stewardessa :
- Ale ja nie mogę wyjść z pokoju!
- Jak to - nie może pani wyjść?!
- Zwyczajnie - prawie z płaczem odpowiada blondynka - W pokoju jest tylko troje drzwi : jedne do łazienki, drugie od szafy, a na trzecich na klamce wisi zawieszka - NIE PRZESZKADZAĆ!

Jedzie blondyna samochodem...

Jedzie blondyna samochodem pod prąd. Policjant ją zatrzymuje i pyta:
- Czy Pani wie gdzie jedzie?
- No tak, jadę na zebranie ale chyba się już skończyło bo widzę, że wszyscy wracają.

Blondynka skarży się...

Blondynka skarży się koleżance:
- Wyobraź sobie, moja siostra urodziła dziecko i nie napisała mi czy dziewczynkę, czy chłopca. Teraz nie wiem, czy jestem ciocią czy wujkiem..

Brunetka mówi do blondynki:...

Brunetka mówi do blondynki:
-Ten kryzys jest straszny. Ostatnio znowu podrożała benzyna.
-Nic nie szkodzi, ja i tak zawsze tankuję za 50 zł.