#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Co to jest: zielone,...

Co to jest: zielone, ogolone i skacze?
- Żołnierz na dyskotece.

Stoi przy szosie zakonnica...

Stoi przy szosie zakonnica i łapie okazje. Zatrzymuje się luksusowy samochód a w nim elegancka babka zaprasza zakonnice do środka. Zakonnica siedzi już w aucie i po chwili mówi:
- jaki luksusowy samochód, pewnie od męża,
- nie od kochanka odpowiada kobieta,
Zakonnica patrzy na kobietę i dostrzega drogi naszyjnik na jej szyi,
- jaki cudowny naszyjnik, pewnie od męża,
- nie od kochanka , powtarza kobieta,
Zakonnica dostrzega na tylnej kanapie futro z norek i mówi,
- co za przepiękne futro ma pani , to pewnie od męża,
- nie też od kochanka mówi kobieta.
Kiedy zakonnica dojechała do klasztoru, zamknęła się w swoim pokoiku i rozmyśla. Nagle słyszy cichutkie pukanie do drzwi:
- siostro Eugenio, siostro Eugenio to ja ksiądz Edward,
- Niech sobie ksiądz w d**ę wsadzi te swoje czekoladki.

Na lekcji religii siostra...

Na lekcji religii siostra pyta:
- Co to jest, małe, skacze po drzewach i ma rudą kitę?
Na to zgłasza się mały Jaś:
- Na 99 procent to wiewiórka, ale jak siostrę znam to może być też Jezus...

Zakonnica wpada do klasztoru...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Gościu pracuje wieczorami...

Gościu pracuje wieczorami na stacji benzynowej. Nuda jak ....
Pewnego razu wchodzi tam klient w czarnym garniturze, czarnej koszuli, czarnych laczkach, z czarnym neseserem w ręce.
"Jak nic - James Bond" - myśli sobie pracownik.
"Bond" w tym czasie bierze jakieś drogie wino i zastanawia się nad wyborem prezerwatyw.
Wybiera w końcu Durexy Extra Safe (koneser!), podchodzi w milczeniu do kasy, wyciąga stówkę, kładzie na ladzie.
Pracownik wydaje mu resztę i w tym momencie wpada wymalowana siedemnastka i woła:
- Proszę księdza ? i jeszcze chipsy!

Pani Stasia była organistką...

Pani Stasia była organistką w kościele, miała już prawie 70 lat na karku i była starą panną. Była podziwiana przez wszystkich parafian za swą dobroć i oddanie sprawom kościoła. Pewnego razu wpadł do niej ksiądz omówić szczegóły jakiejś kościelnej uroczystości. Pani Stasia zaprosiła duchownego do pokoju gościnnego i zaoferowała mu herbatkę. Ksiądz usiadł sobie wygodnie w stylowym fotelu, tak, że przed nim stały stare organy Pani Stasi. Ku wielkiemu zdziwieniu księdza, na organach tych stała szklanka wypełniona wodą, a co jeszcze bardziej zaniepokoiło księdza to fakt, że w szklance tej pływała prezerwatywa. Jak Pani Stasia wróciła z herbatką zaczęła się rozmowa. Ksiądz chciał jakoś delikatnie zacząć rozmowę o szklance wody i kondomie w niej pływającym, ale mu się nie udawało, więc postanowił zapytać wprost:
- Pani Stasiu, bardzo bym był rad, gdyby mi pani to wytłumaczyła - tu wskazał na nieszczęsną szklankę.
- Ooo tak, dobrze, że ksiądz pyta... Czyż to nie wspaniałe? Szłam sobie raz przykościelnym parkiem parę miesięcy temu i znalazłam tę małą paczuszkę na ziemi. Instrukcja na opakowaniu wyraźnie mówiła, że należy to umieścić na organie, zapewnić by było wilgotne i to wtedy ochroni przed roznoszeniem się chorób.... I wie ksiądz co? Przez całą zimę nie miałam grypy.

Wchodzi ksiądz do autobusu...

Wchodzi ksiądz do autobusu i mówi:
- krzyżyki do kontroli
ludzie zaraz powyciągali łańcuszki z krzyżykami na szyjach ale jeden gość zza płaszcza wyjmuje drewniany metrowy krzyż i mówi
- Ja mam miesięczny

Na lekcji religii ksiądz...

Na lekcji religii ksiądz pyta uczniów:
- Kto z was chce iść do nieba?
Wszystkie dzieci poza Jasiem, podnoszą rękę, więc ksiądz docieka:
- A ty nie chcesz iśc do nieba?
- Chcę, ale obiecałem mamie, że zaraz po lekcjach wrócę do domu...

Młody i niedoświadczony...

Młody i niedoświadczony ksiądz spowiada kobietę.
Kobieta wyznaje wszystkie swoje grzechy i na końcu mówi:
- "I robiłam TO po francusku".
Ksiądz nie wie jaką ma zadać pokutę, więc leci więc do starszego i pyta:
- Bracie, ile się daje za robienie tego po francusku?
- Wiesz, ja daję 100 zł. ale się targuj.

- Kto tam?!...

- Kto tam?!
- Lotny Patrol Katechetyczny do Walki z Ateizmem!
- Nie wierzę!
- My właśnie w tej sprawie...