Uczeń zatrzymuje na drodze samochód: - Proszę Pana, niech Pan mnie podwiezie do szkoły! - Niestety, chłopcze, jadę w przeciwnym kierunku. - Tym lepiej - odpowiada chłopiec.
- Tato, co to znaczy dyktatura? - Dorośniesz, ożenisz się, będziesz wiedział!