psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Do apteki wpada Jaś:...

Do apteki wpada Jaś:
- Czy ma pani mocne środki przeciwbólowe?
- A co cię boli, chłopcze?
- Jeszcze nic, ale tata właśnie rozmawia z sąsiadką, której stłukłem szybę..

Jasio przychodzi do taty...

Jasio przychodzi do taty i mówi:
- tato słyszałem, że twój ojciec był głupi
- a tata mówi:
- tak?! To chyba był twój??!!

Jasio przyszedł do szkoly...

Jasio przyszedł do szkoly z trzema guzami na głowie. Pani pyta:
- Jasiu, co ci się stało? Jasio opowiada:
- Wczoraj położyliśmy się spać. Minęło pół godziny. Tata mnie spytał, czy śpię, to powiedziałem, że nie - i dostałem po głowie. Minęło następne pół godziny, tata znów pyta, czy śpię. Powiedziałem, że tak - i dostałem drugi raz. Minęło znów pół godziny, tata znów zapytał mnie czy śpię, a ja się nie odzywałem. To tata powiedział do mamy: "No to dawaj, jedziemy". A ja spytałem: "A dokąd?"

Mały Jasio pyta mamy:...

Mały Jasio pyta mamy:
- Mamo, po co się malujesz?
- Żeby ładnie wyglądać.
- A kiedy to zacznie działać?

Dziadek zabrał Jasia...

Dziadek zabrał Jasia pierwszy raz na rozprawę sądową.
Jasio widząc po raz pierwszy adwokata ubranego w togę, pyta:
- A dlaczego ten pan jest ubrany jak kobieta?
- Bo będzie zaraz długo mówił!

W szkole u Jasia było...

W szkole u Jasia było malowanie. Pani nauczycielka w ramach zajęć z plastyki chciała sprawdzić czy dzieci mają zmysł plastyczny. Więc pyta się dzieci jak by pomalowały klasę. Dzieci opowiadają swoje wizje klasy po malowaniu. Doszło do Jasia,więc mówi - W zasadzie to podoba mi się tak jak jest, tylko na środku ściany pie****nąłbym szlaczek ! - Po tych słowach nauczycielka złapała się za głowę i mówi do Jasia: - Jasiu jutro widzę cię tu z ojcem.
Na drugi dzień Jasiu przychodzi do szkoły z ojcem. Nauczycielka zrelacjonowała mu więc treść wczorajszej lekcji. - I na końcu mówi, że na środku ściany pie****nąłby szlaczek... - Ojciec popatrzył na ścianę i mówi:
- Ma pani rację, rzeczywiście ch****o !

Jasio pyta ojca:...

Jasio pyta ojca:
- Tato, czy to prawda, co mówiła wczoraj pani Kowalska, że ludzie pochodzą od małpy?
- Być może synku, nie znam rodziny pani Kowalskiej...

Jasio pyta tatę:...

Jasio pyta tatę:

- Tato, czy potrafisz podpisać się z zamkniętymi oczami?

- Pewnie, że potrafię.

- To podpisz się kilka razy w moim dzienniczku.

Jasiu chce popływać i...

Jasiu chce popływać i pyta ratownika o zgodę:
- Czy mogę popływać w tym basenie?
- Musisz mi najpierw pokazać jak pływasz.
Jasiu zaczyna. Robi fikołki, pływa, nurkuje. Wreszcie ratownik pyta:
- Gdzie ty nauczyłeś się tak pływać?
- Tata wyrzucał mnie na środek jeziora.
- To pewnie trudno było dopłynąć do brzegu?
- Nie - mówi Jasiu. Najtrudniej było wydostać się z worka.

- Wiesz,wczoraj byałm...

- Wiesz,wczoraj byałm z kolegą w lesie - mówi Jaś do Małgosi.
- No i co?
- Zobaczyliśmy węża.
- I co zrobiliście?
- Chyba co ja zrobiłem, zabiłem.
- Tego węża? Ale jesteś dzielny!
- Nie, kolegę.
- A dlaczego go zabiłeś?
- Bo nie chciałem, by ukąsił go wąż...