#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

DZIECI SĄ PODŁE...

DZIECI SĄ PODŁE

Muzeum. Dzieci ze szkoły (na oko klasa 1/2) i pani przewodniczka (pewnie wychowawczyni). Sili się niemożebnie, żeby "stonce" coś do głowy wlazło za pomocą lekcji "w terenie". Podchodzą do eksponatu - był to piękny bicykl z 1871 r. I tłumaczy pani dzieciarom:
- A to jest bicykl. Taki dawny rower...
Na to jeden z chłopców:
- Proszę paniiii... a jak pani była mała, to pani na takim jeździła?

Dzieci jak dzieci, ale ja miałem ubaw.

Mam!...

Mam!

Historia mojego znajomego. A więc tak:
Byłem z kumplem na imprezce, no i on żuł sobie gumę cynamonową. No a jak wiadomo, na imprezach się skacze, biega itp. No i jemu nagle guma wyleciała. Kolega nie lubi marnować niczego, więc postanowił poszukać gumy. Nagle usłyszałem tekst:
- Mam... O ku**a, miętowa...

- Dzieci, mam dla was...

- Dzieci, mam dla was dzisiaj zagadkę. Pobawimy się troszkę. Powiedzcie, jaka część mego ciała najbardziej wam się podoba, a ja wam powiem kim będziecie w przyszłości.
- Natasza: Iwanowa! Wasze oczy są piękne!
- Oj Nataszko widzę, że zostaniesz okulistką.
- Wiktor: Iwanowa!Wasze włosy są cudowne!
- O proszę, a tutaj mamy fryzjera!
- Masza: Iwanowa! Wasze zęby są takie białe jak perełki!
- Maszo! Niewątpliwie zostaniesz stomatologiem! A ty Waniuszka co tak cicho siedzisz? Spójrz na mnie i powiedz, co ci się we mnie podoba, a ja ci powiem kim będziesz!
- Waniuszka: Iwanowa! Ja już sam zrozumiałem, że będę mleczarzem...

ŻARTOWNIŚ...

ŻARTOWNIŚ

Poleciałem rano do spożywczaka bo mi się skończyły różne zapasy...
UWAGA BYŁA ÓSMA RANO! TO WAŻNE!
Przede mną stoi takie indywiduum, które ostatni raz kontakt z mydłem miało wtedy, kiedy Hannibal powiedział, że kości niejada... czy jakoś tak... i je wyrzucił... czy rzucił... jakoś tak...
Pani sprzedająca mówi :
- Co potrzeba panie Heniu ?
- Chleb kochanieńka...
- Chleb?!
- Hyhy! Żartowałem! Jasne, że winko!

Do egzaminatora podchodzi...

Do egzaminatora podchodzi jakiś facet i mówi:
- Mój syn ma jutro egzamin. Ale na pewno go nie zda.
Na to egzaminator:
- Mogę się założyć z panem o 1000 złotych, że zda..

FACHOWIEC - ENTOMOLOG...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

PRZYPADEK...

PRZYPADEK

Wspominając podstawówkę, znaleźliśmy z kumplem w zakątkach niepamięci taką historyjkę. Były to czasy, kiedy 18-letnie bryśki nie stanowiły
niecodziennego widoku w 8-ej, a nawet niższych klasach. Zazwyczaj kończyli nieśpiesznie edukację wykonując jakieś zajęcia na rzecz szkoły. Były to również
czasy apeli porannych, na których śpiewało się hymn i omawiało ważne dla szkoły sprawy. Podczas jednego, na środek został wywołany Krzyś i ochrzaniony. Za co?
Otóż razem z kolegą nieśli skrzynię buraczków do szkolnej kuchni i "niechcący" Krzyś stłukł okno w fizycznej. Na zadane przy całej szkole pytanie:
- Jak to się stało?!
odparł:
- Wymsknął mi się.
Fizyczna na pierwszym piętrze...

Przychodzi Fornalik do...

Przychodzi Fornalik do wróżki i pyta się jaki będzie wynik meczu Polska-Niemcy na Euro 2016.Wróżka mu mówi:
- Polacy strzelą w tym meczu 4 bramki.
Po chwili dodaje:
- Dwie Podolski i dwie Klose.

Mówi się że błędy lekarzy...

Mówi się że błędy lekarzy leżą na cmentarzu, a błędy nauczycieli siedzą w sejmie....

Mała amerykańska dziewczynka...

Mała amerykańska dziewczynka przychodzi rano do kuchni i widzi półnagiego mężczyznę, który grzebie się w lodówce.
Dziewczynka: Czy pan jest naszym nowym babysitter?
Mężczyzna: Nie. Ja jestem nowym motherfu**er.