psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

Dziś mój chłopak powiedział,...

Dziś mój chłopak powiedział, że nie kąpał się od kiedy zaczęliśmy być parą. Jesteśmy razem już trzy tygodnie. YAFUD

Do właściciela stacji...

Do właściciela stacji benzynowej przychodzi jakiś facet i pyta.
- Czy potrzebuje pan ludzi do pracy?
- Nie, mam komplet, nawet o dwie osoby za dużo.
- Poważnie?
- Przykro mi, ale naprawdę mówię poważnie.
- No to, do cholery, niech mnie ktoś wreszcie obsłuży!

W technikum z języka...

W technikum z języka polskiego byłem raczej dwójkowym uczniem. Całkowicie bez polotu. Pracę maturalną napisałem sam, bo stwierdziłem, że dam radę. Jednak aby nie ośmieszyć się przed komisją, po napisaniu pracy wysłałem ją mailem do swojej nauczycielki j. polskiego. Na drugi dzień otrzymałem od wyżej wymienionej pani wiadomość, w której delikatnie zasugerowała, że praca maturalna powinna mimo wszystko zostać napisana przez ucznia, a nie kupiona przez internet. YAFUD

Podobnie, jak wiele kobiet,...

Podobnie, jak wiele kobiet, moja dziewczyna również bardzo boi się pająków. Gdy zobaczy pająka zaczyna krzyczeć, ucieka jak najdalej oraz prosi abym go zabił i spuścił w kiblu. Pewnego dnia gdy przyjechałem z pracy do domu, w łazience spostrzegłem kilka popękanych kafelków, rozbite lustro i dwie płytkie ale wyraźne dziury w drzwiach. Gdy zadzwoniłem do mojej dziewczyny okazało się, że rano zobaczyła pająka w rogu łazienki i postanowiła zabić go za pomocą mojej wiatrówki. Strzeliła 4 razy. 1 kulka odbiła się niszcząc dość spore lustro, 2 odbite trafiły w drzwi, a 4 trafiła moją dziewczynę w ramię. Pająk spieprzył. YAFUD

POLAK, SŁOWAK DWA BRATANKI...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

NIEPRZEWIDYWALNY...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

SYZYFOWA PRACA...

SYZYFOWA PRACA

Sobotnia parapetówka u kumpla z okazji bliżej nie określonej,
godzina ok 1-2 w nocy, wszyscy juz "senni". Lać mi się zachciało wiec idę do WC, no ale ktoś mnie uprzedził, siedzę więc i czekam grzecznie. Minęło 5 minut, czekanie siłą rzeczy mi się znudziło, więc pukam do drzwi i grzecznie pytam:
[Ja] - Puk, Puk?
[KtosTam] - Jeszcze chwilka.
[Ja] - Wymiotujesz?
[KtosTam] - Nie, sr*m sobie...
[Ja] - Ehe, no i jak idzie?
[KtosTam] - Kiepsko...
[Ja] – Uuu, a to dlaczego? Problemy jakieś?
[KtosTam] - Nooo, sr*m, sr*m i gó*no z tego wynika...

8 GODZIN? CHWALIPIĘTA! ...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

HISTORIA ŚW. TERESY...

HISTORIA ŚW. TERESY

W liceum znałam tylko dwóch dumnych posiadaczy video - moją przyjaciółkę i księdza z naszej parafii.
I laska, i ksiądz wymieniali się kasetami, wszystko przyzwoicie, pod kontrolą rodzicielską i biskupią.
Któregoś razu przyjaciółka, nazwijmy ją Gosią, zaprosiła mnie na ploty, po których to plotach miałyśmy skoczyć na plebanię powymieniać kasety z dobrodziejem. Gośka przerzuca kasety, układa, bla bla bla.
Nagle robi się letko blada.
- O k***a - cedzi przez żeby - trochę mi się pomieszały pudełka. Ksiądz nie dostał Historii św. Tereski od Dzieciątka Jezus...
- ???
- Caryce Katarzynę mu dałam...
Wyrwałyśmy jak wariatki do kościoła, na plebanie, znowu do kościoła, całe w pąsach, purpurze i wizji wiecznego potępienia oraz smażenia się w ogniu piekielnym. Znalazłyśmy wreszcie naszego księżula zamotanego w konfesjonale, wysłuchującego grzechów jakiegoś trzecioklasisty.
- Niech będzie pochwalony... - zaczęła Gośka bezgłośnie
- O, dziewczyny! - roześmiał się tubalnie nasz ksiądz. - Mam spowiedź... Albo chwila...
Ku naszemu zgłupieniu dobrodziej wstał, wymotał się ze stuł, otworzył drzwiczki konfesjonału, syknął w stronę klęczącego małolata i objąwszy nas bezceremonialnie, wyprowadził poza obręb zdziwionej, zawiniętej kolejki grzeszników.
- Bo, proszę księdza, ja właśnie się pomyliłam - zaczęła Gocha...
- Taaaak?
- I te kasety... Boże! Niech ksiądz ich nie ogląda! Tej jednej nie, o błogosławionej Teresce...
Ryk śmiechu zastopował kilku przechodniów. Dobrodziej dawał upust nagromadzonym emocjom zapewne.
- Już obejrzane - powiedział - Dwa razy...

Jak pokazało jesienne...

Jak pokazało jesienne liczenie w polskich i słowackich Tatrach żyje teraz 480 kozic, z czego 100 na pewno po naszej stronie granicy. Zaś w Warszawie doliczono się 460 osłów - stado na szczęście nie zwiększyło swej liczebności.