Sędzia do oskarżonego: - Czy przyznaje się pan do winy? - Nie, wysoki sądzie. Mowa mego obrońcy i zeznania świadków przekonały mnie, że jestem niewinny!
W urzędzie. - Przepraszam! Gdzie ja mogę zrobić prawo jazdy na czołg? - Panie! Niech pan jeździ bez. Kto Pana zatrzyma?