Eufemia, żeby nie wyjść na łatwą ździrę, na pierwszej randce z Romanem zjadła banana łyżką.
- Kelner, co macie do jedzenia? - Polecam pieczeń huzarską! - Nie jestem żaden huzar, żebym jadł pieczeń huzarską! Co jest jeszcze? - Pieczeń baranią! - Świetnie, poproszę!
Policja jaka u nas jest każdy widzi. Chłopaki z Abstra wzięli naszą służbę na tapet.
Do Sejmu dzwoni telefon: - Co muszę spełnić żeby zostać Posłem? Bardzo bym chciał. - Panie! Wariat Pan jesteś?! - Tak. A czy są jakieś inne wymogi?
Przychodzi facet do apteki: - Poproszę jakieś lekarstwo na zachłanność. Tylko dużo, dużo, DUŻO!!!