- Hej Zenek. Zbieraj się i chodź do mnie, pogramy w szachy. - Nie mogę. Żona mi zmarła. - To dam Ci grać czarnymi.
Zdenerwowany Nowak do żony: - Mam tego dość ! Wracam głodny po całym dniu pracy, a tu obiadu nie ma ! Idę do restauracji ! - Kochanie nie denerwuj się ! Poczekaj parę minut... - Co będzie na obiad ? - Nic ! Ale ubiorę się i pójdę razem z tobą.