Pewna Martyna biegnie do domu z krzykiem i trzyma psią kupę w ręku: - MAMO MAMO zobacz w co wdepnęłam!
Córka przybiega do domu: - Tatusiu, dostałam szóstkę z biologii! - Świetnie! W nagrodę pójdziemy do cukierni popatrzeć jak ludzie jedzą ciastka.