psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Jaś pyta się nauczyciela:...

Jaś pyta się nauczyciela:
- Ile jest 2+2?
Nauczyciel odpowiada: 4. Jasiu wyciąga broń i strzela mu w głowę. Ktoś się pyta Jasia:
- Dlaczego to zrobiłeś?
- Za dużo wiedział.

- Wiesz ile jest kucharek...

- Wiesz ile jest kucharek w Etiopii?
- 6, bo gdzie kucharek 6 tam nie ma co jeść Biggrin

Do salonu wbiega kowboj...

Do salonu wbiega kowboj i krzyczy:
- Słuchajcie! Za chwilę do salonu przyjedzie czarny rycerz! Ten, który zabija dla przyjemności i każdego, który mu się sprzeciwi.
Salon opustoszał i został tylko jeden drobny kowboj, który pomyślał sobie:
- Nic mu nie zrobiłem, więc on chyba też mi nic nie zrobi.
Nagle do salonu wchodzi dwumetrowy murzyn szeroki na 1,5 metra i mówi:
- Ty kup mi drinka, a potem zrób mi loda.
Przestraszony kowboj zrobił co miał zrobić.
Nagle murzyn wstał i powiedział:
- Dobra, to ja spadam, bo czarny rycerz za chwilę tu wpadnie.

Pani pyta Jasia jakie...

Pani pyta Jasia jakie zna żywioły.
-Ogień, woda i wódka - odpowiada Jasio
-Ogień, woda... ale wódka? Co ty Jasiu wygadujesz?
-No bo kiedy ojciec wraca pijany, to matka zawsze mówi "Patrz, stary znów w swoim żywiole"

Jagienka zapała płomiennym...

Jagienka zapała płomiennym uczuciem do ubranego w zbroję Zbyszka.
- Blachara - pomyślały zazdrosne koleżanki.

Na lekcji biologi nauczyciel...

Na lekcji biologi nauczyciel pyta się dzieci czy znają znaczenie słowa "Rarytas".
Nauczyciel mówi:
- Co dla was jest rarytasem?
Padają odpowiedzi:
- Banany i Marchewki
Mówi Gosia.
- Kanapki z masłem i szynką
Mówi Staś.
- Tyłeczek 18-letniej dziewczyny
Mówi Jaś.
Nauczyciel na to:
- Jasiu na jutro przyjdź z tatą.
Następnego dnia Jasiu siada na samym końcu.
Nauczyciel pyta:
- Jasiu czemu jesteś bez taty i czemu siedzisz na samym końcu?
- Bo tatuś mówi że jak dla pana tyłeczek 18-letniej dziewczyny nie jest rarytasem to pan jest pedał i mam się od pana trzymać z daleka.

Wchodzi gościu z reklamy...

Wchodzi gościu z reklamy odkurzacza do domu kobiety i zaczyna rozsypywać wszędzie okruszki po bułce.
- Co pan robi?!
- Otóż, pokaże pani, jak ten odkurzacz świetnie pochłonie te okruszki.!
- Ale proszę pana...
- A jak ten odkurzacz nie da rady, to ja zjem te okruszki.!
- ... Chce pan Ketchup?
- A po co mi?
- Bo to nowy budynek i jeszcze prądu nie ma Wink

- Co pan wiezie w tej...

- Co pan wiezie w tej torbie (do Szkota)?
- Papier toaletowy
- Ale czemu tak śmierdzi?
- Bo wiozę go do pralni...

Pewna para w średnim...

Pewna para w średnim wieku z północnej części USA zatęskniła w środku mroźnej zimy do ciepła i zdecydowała się pojechać na dół, na Florydę, i zamieszkać w hotelu, w którym spędziła noc poślubną 20 lat wcześniej. Mąż miał dłuższy urlop, pojechał więc o dzień wcześniej. Po zameldowaniu się w recepcji odkrył, że w pokoju jest komputer i postanowił wysłać maila do żony. Niestety omylił się o jedną literę. Mail znalazł się w ten sposób w Houston u wdowy po pastorze, która wróciła właśnie do domu z pogrzebu męża i chciała sprawdzić, czy na poczcie elektronicznej są jakieś kondolencje od rodziny i przyjaciół. Jej syn znalazł ją zemdloną przed komputerem i przeczytał na ekranie:
Do: Moja ukochana żona
Temat: Jestem już na miejscu.
Wiem, że jesteś zdziwiona otrzymaniem wiadomości ode mnie. Teraz mają tu komputery i wolno wysłać maile do najbliższych. Właśnie zameldowałem się. Wszystko jest przygotowane na twoje przybycie jutro. Cieszę się na spotkanie. Mam nadzieję, że twoja podróż będzie równie bezproblemowa, jak moja. PS: Tu na dole jest naprawdę gorąco".

Konduktor usiłuje zatrzasnąć...

Konduktor usiłuje zatrzasnąć drzwi wagonu. Wali kilka razy, w końcu zdenerwowany krzyczy do pasażera:
- Panie, weź pan wreszcie, do cholery, tę rękę!