psy
lek
emu
#it
hit
syn
fut

- Jasiu, co tak chlupie...

- Jasiu, co tak chlupie w moim bucie? - pyta tata.
- Owsianka tatusiu.
- A co owsianka robi w moim bucie?
- Chlupie tatusiu.

Mały Jasio wybrał się...

Mały Jasio wybrał się na mecz. Siedzący obok mężczyzna pyta go:
- Jak tu wszedłeś, synku?
- Miałem bilet.
- Sam go kupiłeś?
- Nie, tata kupił.
- A gdzie jest tata?
- W domu, szuka biletu.

Jasio przychodzi to taty...

Jasio przychodzi to taty i mówi:
- Tato, tato kup mi łuk.
A tata:
- No niestety Jasiu nie mam teraz pieniędzy żeby kupić ci nowy łuk ale jak znajdę czas to ci samodzielnie zrobię.
No i tata przychodzi po 3 dniach do Jasia i pokazuje mu wypasiony łuk i strzały!
I Jasio zadowolony wziął od razu i pobiegł na podwórze postrzelać do kur. Jednak niemożne napiąć cięciwy i wraca do taty
- Tato ten łuk jest zepsuty!
- Jak to... Zaraz ci pokażę jak się z takiego łuku strzela.
Ojciec wziął łuk i strzałę napiął cięciwę i strzelił. Strzała poleciała w kierunku sąsiada.
Nagle słychać jęk.
-Jasiu idź sprawdź co się stało..
Jasio pobiegł... Wraca za 15 min:
-Tato mam dobrą i złą wiadomość.
- No to zacznij od dobrej
- Dobra jest taka że przestrzeliłeś wacka sąsiadowi
- Oooo To wspaniale wreszcie ma on za swoje. A jaka jest ta zła wiadomość?
- I dwa policzki mamusi

Nauczycielka mówi do dzieci:...

Nauczycielka mówi do dzieci:
- Wasze zadanie domowe na jutro: Napisz jedno zdanie w którym dwa razy występuje słowo "pięknie".
Następnego dnia Pani mówi: -Małgosiu przeczytaj swoje zdanie.
Małgosia: - Pięknie jest latem, bo pięknie świeci słońce.
Nauczycielka: Dobrze Małgosiu dostajesz piątkę. Teraz ty Krzysiu przeczytaj co tam napisałeś.
Krzysiu: - Pięknie jest zimą, bo pięknie pada śnieg.
Nauczycielka: Dobrze Krzysiu piątka, no to teraz Jasiu przeczytaj nam swoje zdanie.
Jasiu: - Mój tata użył tego zdania kiedy dowiedział się, że moja siostra jest w ciąży.
Nauczycielka:- Dobrze, przeczytaj nam to zdanie.
Jasiu: - Pięknie, k***a pięknie.

Zbliżają się święta,...

Zbliżają się święta, lecz w rodzinie Jasia się nie przelewa. Zdesperowany Jasio pisze list do św. Mikołaja:
"Drogi św. Mikołaju, jestem bardzo biedny, ale chciałbym dostać na gwiazdkę klocki Lego, piłkę i kolejkę elektryczna."
Panie na poczcie nie bardzo wiedzą co zrobić z tym listem, gdyż Jasio nie napisał adresu do Mikołaja.
Postanawiają przeczytać list.
Tak się wzruszają losem biednego Jasia, że postanawiają spełnić jego życzenia.
Jednak pracownice poczty same dużo nie zarabiają, więc pieniędzy starczyło tylko na piłkę i klocki.
Wysyłają prezenty do Jasia.
Po jakimś czasie przychodzi list od Jasia, panie na poczcie otwierają go i czytają:
"Drogi Mikołaju dziękuję Ci za wspaniale prezenty, a tę kolejkę to pewnie te jędze z poczty ukradły"

Pani na lekcji do Jasia:...

Pani na lekcji do Jasia:
- Jak się nazywa żona popa?
- Poparzona.

Na lekcji dla nauczycielki...

Na lekcji dla nauczycielki spadła kreda na podłoge (a miała krótką spódnicę) i mówi do dzieci:
- Odwróćcie się teraz, bo jak nie to stracicie wzrok.
Wszystkie dzieci się odwróciły, a Jasiu mówi:
- Zaryzykuje na jedno oko.

Są 18-letnie urodziny...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Jakie zwierzę domowe...

- Jakie zwierzę domowe jest najbardziej pożyteczne ?
- Kura - odpowiada Jasio.
- A dlaczego ?- pyta pani.
- Bo można ją zjeść przed narodzeniem i po narodzeniu.

Jasiu pyta się ojca: ...

Jasiu pyta się ojca:
- Tato, ile kilometrów ma Nil?
- Nie wiem.
- A kto to był Jan Henryk Dąbrowski?
- Nie wiem.
- A stolicą jakiego państwa jest Madryt?
- Jasiu nie męcz tatusia - prosi matka.
- Nie stresuj dziecka, kochanie. Jak się nie będzie pytał, to niczego się nie dowie.