#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Jedzie baba samochodem,...

Jedzie baba samochodem, zatrzymuje ją policjant i mówi:
- przekroczyła pani 60!
Baba na to:
- co pan oszalał? To ten kapelusz mnie tak postarza!!!

Czterech kumpli postanowiło...

Czterech kumpli postanowiło się zabawić, więc spalili trochę trawki i postanowili pojeździć maluchem po mieście. Jeżdżą tak po mieście, w końcu wpadli na rondo i kręcą się na nim w kółko żeby faza była lepsza. No ale trochę się to im znudziło wiec dla odmiany zaczęli jeździć po tym rondzie do tyłu. W pewnym momencie łup, walnęli w drugi samochód.
Przerażeni siedzą dalej w samochodzie i nie wychodzą. Zaraz zjawiła się policja (tak to jest, jak są potrzebni to ich nie ma a tu chwila moment i już byli), blisko miała bo na następnym skrzyżowaniu jest komisariat.
Chłopaki dalej przerażeni siedzą w tym aucie i nie wychodzą, w końcu podchodzi do nich policjant i mówi: "Spokojnie chłopaki, nie bójcie się, koleś ma 2 promile i jeszcze mówi, że jechaliście do tyłu."

Dom starców, dyskusja...

Dom starców, dyskusja przy porannej herbatce:
- Wiecie, mam już tak słabe ręce, że ledwo trzymam tę filiżankę.
- Ja to mam tak słaby wzrok, że nawet nie widzę tej filiżanki.
- No, ja też. Nie wiem nawet, na kogo ostatnio zagłosowałem, nie widziałem nazwisk na tej karcie.
- Co? Mów głośniej!!!
- A ja to mam taki reumatyzm, że nawet nie mogę się do was obrócić.
- Ja to jestem ciśnieniowiec. Jak tylko wstanę, to tak mi się kręci w głowie, że nie mogę zrobić ani kroku.
- Ta? Ja to mogę, ale nigdy nie pamiętam, dokąd miałem iść.
- Ech, taka jest cena naszego podeszłego wieku.
- No, ale nie jest tak źle, panowie - przynajmniej mamy jeszcze wszyscy prawa jazdy.

Policjant zatrzymuje...

Policjant zatrzymuje samochód:
- O co chodzi? - dziwi się kierowca. - Przecież nie jechałem za szybko.
- Może mi pan to udowodnić? - pyta funkcjonariusz.
- Tak, jadę po teściową na dworzec.
- Może pan jechać, to wystarczający dowód..

Kowalski jedzie syrenką...

Kowalski jedzie syrenką i dogania najnowsze Porsche.
Otwiera szybę i pyta się kierowcy samochodu:
- Zna się pan na syrenkach?
- Nie, nie znam - odpowiada.
Kierowca przyśpiesza do 120 km/h.
Kowalski dogania Porsche i ponownie pyta się kierowcy:
- Zna się pan na syrenkach?
Kierowca ponownie odpowiada, że nie i przyśpiesza do 200 km/h.
Kowalski dogania Porsche i kolejny raz się pyta:
- Zna się pan na syrenkach?
Kierowca odpowiada, że się zna.
- A jak się wrzuca dwójkę?

Pan Iksiński oszczędzał...

Pan Iksiński oszczędzał wiele lat i wreszcie kupił sobie samochód.
Wóz stoi już trzy dni w garażu i wreszcie pani Iksińska mówi do męża:
- Wiesz co, zawieź dzieci do piaskownicy.

Na przystanek przyjeżdża...

Na przystanek przyjeżdża autobus.
Starsza pani wsiada i pyta:
- Ten autobus na "Gałązki"(wieś)
kierowca na to:
- Nie, na ropę

- Sierżant Pietrenko....

- Sierżant Pietrenko. Młody człowieku, jest pan pijany!
- Czemu niby? Tu jest apteczka, tu jest dowód rejestracyjny, tu pasy bezpieczeństwa...
- Będzie się pan kłócił z sierżantem milicji?! Jest pan nietrzeźwy!
- No, ale jak że to? Apteczka jest? Jest. Dowód rejestracyjny jest? Jest. Gaśnica jest? Jest. Pasy są? Są.... Czemu niby ja nietrzeźwy?
- A SAMOCHÓD GDZIE?!

Chłopak i dziewczyna...

Chłopak i dziewczyna na parkingu za miastem. Jest późny wieczór. Chłopak zaczyna całować włosy dziewczyny, ale ona go powstrzymuje:
- Dobrze wiem, że powinnam ci to powiedzieć wcześniej, ale właściwie jestem prostytutką i za numer biorę stówę.
Chłopak płaci niechętnie. Po sprawie i wypaleniu papierosa chłopak dalej siedzi na przednim siedzeniu i tylko gapi się w okno.
- Dlaczego nie jedziemy?
- Dobrze wiem że powinienem ci to wcześniej powiedzieć, ale właściwie jestem taksówkarzem i taksometr wskazuje trzy stówy.

Jechał facio samochodem...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.