#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

- Kasiu, pan Nowak poprosił...

- Kasiu, pan Nowak poprosił o twoją rękę, ale ze ślubem będziecie musieli poczekać, aż twoja starsza siostra wyjdzie za mąż.

- To niesprawiedliwe, przecież zawsze jako młodsza musiałam pierwsza iść do łóżka !!!

Na łożu śmierci stary,...

Na łożu śmierci stary, zagorzały kibic Barcelony zwołał całą rodzinę, aby obwieścić ważną nowinę:
- Od dziś jestem kibicem Realu!
- Co? Całe życie byłeś przecież kibicem Barcelony!
- Tak, ale wolę żeby umarł kibic Realu.

Rodzice powiedzieli mi,...

Rodzice powiedzieli mi, że mnie kochają poczym zaczęli się śmiać.

Pewien gość strasznie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Przychodzi staruszek...

Przychodzi staruszek (powiedzmy, że około 80) do banku spermy i mówi, że chciałby oddać swoje nasienie. Pielęgniarka trochę zdziwiona, ale dała dziadkowi słoiczek i powiedziała, żeby poszedł do kabiny i zrobił co trzeba. Dziadek zamknął się w kabinie. Po chwili słychać uuuu..., aaaa....., eeeee.... Minęły trzy minutu. Nadal słychać stękanie dziadka. Po pięciu wciąż to samo. W końcy po 10 minutach dziadek wychodzi z pustym słoiczkiem i mówi:
- Próbowałem prawą rękę, lewą ręką, obiema.. Na sucho i na mokro... Przez szmatkę... I za cholerę nie mogę tego słoiczka otworzyć !!!

Na kostiumie Supermana...

Na kostiumie Supermana dla dzieci: "Włożenie tego kombinezonu nie umożliwi ci latania."

Po długiej upojnej nocy...

Po długiej upojnej nocy on zauważył na jej stoliku przy nocnej lampie zdjęcie faceta. Zaczął się niepokoić.
- Czy to jest twój mąż? - nerwowo zapytał.
- Nie głuptasie - odpowiedziała przytulając się do niego.
- Czy to twój chłopak? - kontynuował.
- Nie, coś ty - odpowiedziała.
- Czy to twój ojciec lub brat? - pytał.
- Nie, nie, nie - odpowiedziała delikatnie gryząc go w ucho.
- A więc kto to jest? - nalegał.
- To ja przed zabiegiem chirurgicznym.

Prałatowi Henrykowi ktoś...

Prałatowi Henrykowi ktoś ukradł z klatki ptaszka. Podczas niedzielnej mszy prałat pyta parafian:
- Kto ma ptaszka?
Podnosi się las męskich rąk.
- Nie o to mi chodzi - mówi prałat. - Kto widział ptaszka?
Podnosi się las kobiecych rak.
Prałat wkurzony:
- Nie o to pytam! Kto widział mojego ptaszka?
Wszyscy ministranci podnoszą ręce.

W pewnej restauracji...

W pewnej restauracji siedzi Francuz z pewną madame. Ona prosi go, żeby wybrał dla niej jakieś danie. Ten spogląda w menu i zamawia danie o egzotycznej nazwie "Argadon de markiz alojet". Po jakimś czasie, kelner przynosi danie do stołu. Madame zaczyna jeść i pyta:
- Mniam mniam, z czego jest to danie?
- Jakby to powiedzieć... Wie pani co to jest krowa?
- Wiem.
- I pewnie wie pani co to jest byk?
- No tak, wiem.
- To Pani teraz właśnie je tą różnicę.