psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Kolega pyta więźnia:...

Kolega pyta więźnia:
- Więc jak do tego doszło?
- Jak wchodziłem do środka, zacząłem wiercić kasę wiertarką, nagle słyszę dźwięk radiowozów, wziąłem sprzęt, pobiegłem na zewnątrz i schowałem się do klatki schodowej kilka bloków dalej.
- To jak cię wytropili?
- Przez przedłużacz...

Komentarze

Obrazek użytkownika Blackpearl4444

Hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahah hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahah hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahah hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahah

- Kochanie, pamiętasz...

- Kochanie, pamiętasz że w sobotę jedziemy do mojej mamy?
- Tak, ale niestety szef kazał mi przyjść do pracy.
- Przecież ty masz własną działalność?
- Jako szef jestem dla siebie strasznym dupkiem.

Z kim graniczy Rosja?...

Z kim graniczy Rosja?
.
.
.
.
.
.
Z kim chce.

A z kim chce?
.
.
.
.
.
.
Z nikim

Właściciel idzie się...

Właściciel idzie się przespacerować po swojej fabryce. Zauważa faceta
stojącego bezczynnie pod ścianą. Pyta się go zatem ile ten zarabia
dziennie. Facet odpowiada, że jakieś 150 złociszy. Właściciel wyjmuje
portfel, daje mu ekwiwalent dniówki i każe mu iść i nigdy nie wracać.
Chłopak mówi, że nie ma sprawy i znika. Po chwili pojawia się zakłopotany
szef transportu i pyta się właściciela:
- Nie widział pan tu może chłopaka z firmy kurierskiej?

Otwiera facet szafę,...

Otwiera facet szafę, patrzy a tam spodnie z mody wychodzą...

Jasiu, co ty przyniosłeś...

Jasiu, co ty przyniosłeś w tym futerale? - dziwi się nauczycielka.
- Przecież to pistolet maszynowy!!!
- Ale heca, ojciec poszedł robić skok na bank ze skrzypcami.

Dzwoni reżyser filmowy...

Dzwoni reżyser filmowy do aktorki:
- Dzień dobry, czy nie chciałaby pani zagrać w nowym filmie "Dobranoc"?
- A dziękuję, już w tej sprawie spałam.

Stary wędkarz łowi pod...

Stary wędkarz łowi pod lodem. Mija godzina, dwie, ani jednego brania. Zmarzł na kość. Już ma wracać do domu, kiedy widzi chłopaka, który wybrał stanowisko obok. Ten wycina przerębel, zarzuca wędkę i po chwili wyciąga wielka rybę. Mija pięć minut - jest natępna. Potem jeszcze jedna, jeszcze jedna i jeszcze jedna...
- Jak ty to robisz? Ja siedzę od białego rana i nic, a Ty w kwadrans wyciągnałeś już osiem pięknych sztuk!
- Uouaki ucha yc euue.
- Co?
- Uouaki ucha yc euue.
- Nic nie rozumiem. Powtórz to powoli!
Chłopak wypluwa coś na rękę i mówi:
- Robaki musza być ciepłe!

- Cześć, był wczoraj...

- Cześć, był wczoraj u Ciebie prąd?
- Był.
- A co chciał?

Facet w sex shopie chce...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.