Ktoś daje jednej pani na ulicy cukierka.
Pani odmawiała, a pan ją namawiał.
Cały czas namawiał, aż namówił.
Pani odpowiedziała: no dobrze! Ale pod jednym warunkiem!
Że jak go będę jadła to oślinionego panu dam!
Ktoś daje jednej pani...
Dodane przez Katarzyna Hajda...
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz