psy
fut
lek
emu
hit
#it
syn

Lekarz do baby:...

Lekarz do baby:
Czy pani już dziś brom brała?
- Nie, dziś jeszcze nie brombrałam panie doktorze ale jeśli Pan nalega?

Przychodzi baba do lekarza...

Przychodzi baba do lekarza i mówi...
-Panie doktorze, mam cukrzyce, nadciśnienie, niedowład prawej ręki, grzybice, miażdżyce, reumatyzm, skolioze...
-Boże!!! A czego pani nie ma?
-Zębów, panie doktorze.

Kochanie, przecież cię...

Kochanie, przecież cię prosiłem, żebyś mi ugotowała jajka na miękko, a te są twarde.
- To ja już nie wiem, gotowałam prawie pół godziny i ciągle twarde?

Leży facet na łożu śmierci....

Leży facet na łożu śmierci. Lekarz powiedział, że nie
dotrwa do rana.
Nagle poczuł z kuchni zapach jego ulubionych ciasteczek
czekoladowych
zrobionych przez żonę. Ostatkiem sił wydobył się z
lóżka i czołga się do kuchni. Zapach tych ciasteczek przypominał mu
dziecinstwo, on
wiedział, że zasmakuje ich po raz ostatni. Wczołgał się do kuchni i
widzi jak jego żona
przygotowuje te ciasteczka, o których teraz marzył. Ostatnimi
siłami siegnął po jedno i w tym momencie żona zdzielila
go ścierką
mówiąc: -
Zostaw k***a, to na stypę!

Babcia miała zaniki pamięci....

Babcia miała zaniki pamięci. I bardzo chciała wiedzieć co to jest sex. Więc postanowiła się zapytać o to wnuczka. Ten nie zwarzając odpowiedział babci:
- to tak jak by babcia zjadła ogórka i popiła zimnym mlekiem
Więc babcia tak zrobiła. Idąc do kościoła zachciało jej się sr*ć. Poszła do rowu. Parę metrów znowu. Więc poszła na pobliską budowę. Niedaleko kościoła tak ją przycisnęło, więc poszła do rowu. Wchodzi babcia zdyszana do kościoła. Widzi, że nikogo nie ma. Ksiądz pyta:
-Babciu już dawno po mszy dlaczego się spóźniłaś? co się stało?
- A proszę księdza to wszystko przez ten sex. 2 razy w rowie raz na budowie i jeszcze mi się chce.

Do okulisty w Katowicach...

Do okulisty w Katowicach przychodzi baba i mówi:
- Panie doktorze, z bliska źle widzę.
- A z daleka? - pyta lekarz.
- Z Koszalina.

Przychodzi baba do lekarza...

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze ja jestem taka leniwa. Jak się położę to, bym tak leżała, leżała, leżała... A jak usiądę, to bym tak siedziała, siedziała, siedziała...
Lekarz się zdenerwował że mu głowę takimi rzeczami zawraca i rzekł:
- A jakbym panią kopnął w dupę, to pani by tak leciała, leciała, leciała...

Przychodzi baba do lekarza...

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- proszę pana jestem w trzecim miesiącu ciąży, a brzuszek ciągle nie rośnie!
Na to lekarz:
- hmmmmmmm a jabłka pani je?
- nie, a trzeba?
- trzeba!
Przychodzi znowu ta sama pani do lekarza i mówi:
- proszę pana jestem w piątym miesiącu ciąży a brzuszek ciągle nie rośnie!
- hmmmmmmm a gruszki pani je?
- nie a trzeba?
- trzeba!
Przychodzi znowu do lekarza i mówi:
- proszę pana jestem w siódmym miesiącu ciąży, a brzuszek ciągle nie rośnie!
- hmmmmmmm, a banany pani je?
- nie, a trzeba?
- trzeba!
Przychodzi już zdenerwowana do lekarza i mówi:
- proszę pana, ale ja już jestem w dziewiątym miesiącu ciąży, a brzuszek ciągle nie rośnie!
- hmmmmmmm, a kochała się pani z mężem?
- nie, a trzeba?
- trzeba!

Przychodzi baba do lekarza...

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Mam dziwny problem i potrzebuję pańskiej rady.
- Może pani opisać, co pani dolega?
- Hm, będzie łatwiej, jeśli panu pokażę ? powiedziała i zaczęła się rozbierać. Kiedy została tylko w bieliźnie, usiadła na brzegu łóżka i rozchyliła nogi, by osłonić dwa małe, zielone kółeczka na wewnętrznej stronie ud ? To nie boli, ale trochę się nimi martwię.
Lekarz przyjrzał się dokładnie kółeczkom i spytał:
- Czy przypadkiem nie jest pani lesbijką?
Zakłopotana i całkiem zaskoczona tym pytaniem, szczególnie, że padło z ust mężczyzny trzymającego głowę między jej udami, odpowiedziała:
- Hm, no tak. A dlaczego pan pyta?
- Obawiam się, że będzie pani musiała powiedzieć swojej dziewczynie, że jej kolczyki nie są z prawdziwego złota

Międzynarodowy kongres...

Międzynarodowy kongres feministek.
Na podium wchodzi jedna z delegatek i rzuca hasło:
- Siostry, dość wyzysku. Nie będziemy im prać i gotować!
Uchwałę przyjęto jednogłośnie.
Na kolejnym spotkaniu wojowniczych pań, delegatki dzielą się swymi spostrzeżeniami.
Zaczyna Angielka:
- Wróciłam do domu i mówię: "John, od dzisiaj nie piorę i nie gotuję". Pierwszego dnia - nic nie widzę, drugiego dnia - nic nie widzę, trzeciego dnia - widzę... gotuje jajko.
Sala zatrzęsła się od oklasków.
Na mównicę wchodzi Francuzka:
- Wróciłam do domu i mówię: "Pierre, od dzisiaj nie piorę i nie gotuję".
Pierwszego dnia - nic nie widzę, drugiego dnia - nic nie widzę, trzeciego dnia - widzę... pierze majtki.
Owacje na stojąco.
Na podium wchodzi Rosjanka:
- Wróciłam do domu i mówię: "Iwan, od dzisiaj nie piorę i nie gotuję".
Pierwszego dnia - nic nie widzę, drugiego dnia - nic nie widzę, trzeciego dnia nadal nic nie widzę. Czwartego dnia - zaczynam widzieć na prawe oko.