psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

MAMA RADZI...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Wielka kolejka. Stoi...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Mówiłam ci, głupia...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Idzie dwóch pijanych,...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

KLUCZ DO SUKCESU...

KLUCZ DO SUKCESU

Mój ojciec, jako klient VIP w Selgrosie, miał dostać klucze do miejsca parkingowego VIPowskiego. Zależało mu nich bardzo i udał się do zarządcy obiektu, aby dostać je jak najszybciej – jeszcze przed galą, na której wszyscy oficjalnie mieli je dostać. Zarządca nie chciał się zgodzić, bo kluczyk był jeden i nie było jeszcze kopii, ale zamęczany długimi prośbami, w końcu się zgodził. Tato klucz dostał, dorobił sobie i oddał.
Na gali z wielką fetą wręczono kilkanaście kluczy, które pasowały do... ojca skrzynki. Bo Tato zamienił niechcący kluczyki i oddał nie ten.

Moja dziewczyna wróciła...

Moja dziewczyna wróciła po ostro zakrapianej imprezie, kiedy ja już spałem. Korzystając z kropelki przykleiła mi do tyłka masę cekinów i teraz za nic na świecie nie mogę się ich pozbyć. Dlaczego to zrobiła? Bo jest prawdziwą maniaczką Zmierzchu i chciała, żebym pobłyskiwał w świetlne tak jak główny bohater Edward. YAFUD

- Kiedy mi oddasz pieniądze?...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

PAMIĄTKA...

PAMIĄTKA

Tego lata byłam na Krymie, ze mną byli też moi znajomi - dziewczyna z roku z mężem i jego ok 12 letnim synem. Chodziliśmy po górach przy plaży. W pewnym momencie wydawało mi się, że w dole babka się opala topless. Zdziwiło mnie to, bo były tłumy, ale nie byłam pewna, więc zrobiłam jej zdjęcie z zoomem by się upewnić. I tak, była topless. Zobaczył to zdjęcie Paweł, syn, gdy je chciałam usunąć (pornografii nie będę ze sobą nosić przeca). Spojrzał na mnie i mówi:
- Zostaw. Dla taty...

KONKRETNE SZCZEGÓŁY...

KONKRETNE SZCZEGÓŁY

Kilka dni temu był u mnie w pracy ojciec kolegi jeszcze z czasów zaprzeszłych (czyt. podstawówka). Chciał, żeby mu sprowadzić pewną trudno dostępną płytę. Miałem później chwilę czasu, posprawdzałem, poszukałem i... oczywiście w tym kraju jest ona niedostępna. Generalnie zrobiłem wszystko co trzeba, tylko zapomniałem do niego zadzwonić, żeby poinformować, że nic z tego. Minęło parę dni i on sam zadzwonił, a dowiedziałem się o tym od własnego kierownika. Wchodzę sobie kulturalnie na zaplecze i widzę, że ma łzy w oczach. Jak to ja pytam:
- Co tam szanowny kierowniku?
- A nic. Dzwonił przed chwilą jakiś gość i mówi, że ktoś mu miał zamówić płytę. Stwierdził, że obsługiwał go wysportowany, wyglądający na silnego, uśmiechnięty młody człowiek z długimi włosami. (Generalnie opis nader konkretny, biorąc pod uwagę i długość włosów i poziom usportowienia moich współtowarzyszy pracy wiadomo, że chodzi o mnie...).
- No i co dalej?
- A tak mi się spodobał jak cię opisał, że postanowiłem spytać o więcej szczegółów.
- ?
- To mi powiedział że... ten młody człowiek w podstawówce chodził do klasy z jego synem...

Rozmawiają dwaj koledzy:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.