#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Mąż do żony:...

Mąż do żony:
- Wiesz Zocha, przy tobie czuję się jak bigamista.
- No co ty. Przecież bigamia jest wtedy gdy ma się o jedną żonę za dużo.
- No właśnie...

Dwóch pedałów leci samolotem!...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Żona podejrzewała, że...

Żona podejrzewała, że jest w ciąży. Mąż ją rano zawiózł do gina, a sam pojechał do pracy, do warsztatu samochodowego. Po badaniu żona dzwoni do męża do pracy:
- Iwan może podejść?
- Nie, zajęty jest.
- Proszę mu przekazać, że nie jestem w ciąży, to wzdęcie.
Wraca mąż wieczorem z pracy do domu i od progu z wyrzutem:
- I po co mówiłaś, że to nie ciąża, tylko wzdęcie? Cały dzień sobie jaja ze mnie robili: "Iwan, chodź tu i wyryćkaj to koło, bo jest niedopompowane!"

Mąż wchodzi na wagę łazienkową...

Mąż wchodzi na wagę łazienkową i z całej siły wciąga brzuch. Żona patrzy na to z politowaniem i pyta:
- Myślisz, że ci to pomoże?
- Oczywiście, że pomoże. Tylko w ten sposób mogę zobaczyć ile ważę.

- Nie rozumiem, jak ty...

- Nie rozumiem, jak ty mogłaś wyjść za kulawego!
- To co! Przecież on tylko wtedy kuleje, gdy chodzi!

Facet wpada do salonu...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Żona stoi w drzwiach...

Żona stoi w drzwiach obładowana walizkami i tobołkami. Żegnając się z mężem, całuje go czule i mówi z troską w głosie:
-Jadę do matki na klika dni. Obiady masz poporcjowane w lodówce. Wystarczy odgrzać. No to co, będziesz grzeczny, nie będziesz rozrabiał?
-Spokojnie, już mam wszystko rozrobione…

Przychodzi facet do domu...

Przychodzi facet do domu po nocnej zmianie, wchodzi do sypialni i widzi 4 nogi wystające spod kołdry. Wziął kij i zaczął bić te 2 osoby, następnie poszedł do kuchni, tam siedzi żona i mówi:
- Cześć kochanie, twoi rodzice przyjechali i śpią w naszej sypialni...

Fragment wywiadu Marka...

Fragment wywiadu Marka Kamińskiego dla GW: "... i im bliżej byłem bieguna tym ładniejsze były białe niedźwiedzice"

Żona do męża: – Pójdę...

Żona do męża: – Pójdę do sąsiadki na 3 minuty. a ty co 5 minut pomieszaj kaszę.