Strażnik otwiera drzwi celi i mówi do więźnia: - "Przyszła pana odwiedzić żona." - "Która?" - "Bez głupich dowcipów!" - "Jakie dowcipy? Przecież siedzę za bigamię!"
- Mężu, czy jestem dla Ciebie skarbem? - Chcesz żebym Cię zakopał?