Mówi jedna blondynka...

Blondynka dzwoni na komisariat i mówi:
- Panie władzo ukradli mi kierownicę, pedał gazu i hamulec.
Minęło parę minut...
Blondynka znowu dzwoni i mówi:
- Fałszywy alarm usiadłam z tyłu.

Dwie blondynki bawią się klockami. Przyszła brunetka i spuściła wodę.

Jak zająć czymś blondynkę na cały dzień?
Zaprowadzić ją do okrągłego pokoju i powiedzieć żeby usiadła w kącie.

Co to jest szkielet w szafie?
- Blondynka, która bawiła się w chowanego.

Wraca blondynka od kosmetyczki i mówi do koleżanki :
- Słuchaj, byłam w salonie piękności.
- I co? Zamknięte było?

Spotykają się dwie blondynki i jedna mówi:
- Ty, słuchaj wiesz, że w tym roku sylwester wypada w piątek?
- Kurcze, żeby tylko nie trzynastego!

Dlaczego blondynka pije kefir w supermarkecie?
Bo jest na nim napisane:
- Tu otwierać!

Jak wypędzić zimą blondynkę na dwór w bieliźnie?
Przekręcić termometr do góry nogami.

-Dlaczego blondynka połamała nogę grabiąc liście?
-Bo spadła z drzewa