Mówi kolega do kolegi:...

Mówi kolega do kolegi:
- Chodź, pogramy w szachy.
- Nie mogę, żona mi zmarła...
- Spokojnie... Dam Ci grać czarnymi pionkami.

Co robi Żyd na huśtawce ? ...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Telewizyjny program rozrywkowy...

Telewizyjny program rozrywkowy 'Jeden z Dziesięciu'. Prowadzący zadaje uczestniczce pytanie:
- W spodniach i na świadectwie?
Uczestniczka:
- Pała?
Prowadzący :
-To też, ale chodziło o 'pasek'

Nauczycielka bierze do...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Zenek, dlaczego sprzedałeś...

- Zenek, dlaczego sprzedałeś swój puzon? - pyta facet kolegę.
- Nie miałem innego wyjścia. Mój sąsiad dostał pozwolenie na broń!

Jedzie dwóch pedałów...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Czym się różni pedał...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Otwierając nowe centrum...

Otwierając nowe centrum handlowe pewien biznesmen otrzymał wiązankę kwiatów. Zastanowiła go zawartość dołączonego bileciku:
"Będzie nam ciebie brakować - koledzy".
Kiedy próbował odgadnąć od kogo mogą pochodzić te kwiaty zadzwonił telefon. Była to kwiaciarka, która przepraszała, ze przesłała niewłaściwa wiązankę.
- Och, nie ma za co - powiedział właściciel supermarketu. - Jestem biznesmenem, wiec wiem, że takie rzeczy się zdarzają.
- No tak, - dodała kwiaciarka - ale pańska wiązanka w wyniku tej pomyłki została wysłana na pogrzeb.
- Ciekawe... A co było napisane na bileciku? - zapytał przedsiębiorca.
- "Gratulacje z powodu nowej lokalizacji".

Jan Paweł II umarł, poszedł...

Jan Paweł II umarł, poszedł do nieba i przyjmuje go św. Piotr:
- Ty, Janie Pawle II, za twoje zasługi dla ludzkości i Kościoła dostaniesz Ferrari i najlepsza chatę w niebiosach!
J.P.II zadowolony jedzie sobie po Niebieskiej Autostradzie, wyprzedza wszystkich zadowolony z siebie, a tu nagle wyprzedza go jadące wiele szybciej piękne, czerwone Lamborghini, w którym siedział za kierownicą młody, straszliwie zapuszczony facet z długimi włosami. J.P.II zawraca z piskiem opon, wraca do św. Piotra i mówi:
- Ja tu św. Piotrze poczyniłem takie zasługi dla ludzkości i naszej matki Kościoła, a tu mnie jakiś punk w cholernym Lamborghini na Niebieskiej Autostradzie wyprzedza!!! Zrób z tym coś!!!
św. Piotr z zadumą w głosie:
- Ciężka sprawa, syn Szefa.

Do Apteki przychodzi...

Do Apteki przychodzi młody chłopak i mówi do aptekarza:
- Wie pan co? Dziś idę do swojej dziewczyny na kolację... i rozumie pan... zostanę na noc... Poproszę prezerwatywę.
Aptekarz daje mu. Ale chłopak nadal się zastanawia i mówi:
- Wie pan co? Mamusia jest niezła. Może i mamusię da się puknąć.
Facet dał mu drugą prezerwatywę.
Siedzi chłopak na kolacji u tej dziewczyny i jest bardzo skrępowany. W ogóle się nie odzywa i zasłania twarz.
Dziewczyna mówi:
- Gdybym wiedziała, że ty taki rozmowny, to bym cię w ogóle nie zapraszała.
Na to jej chłopak odpowiada:
- Gdybym wiedział, że twój ojciec jest aptekarzem, to w ogóle bym tu nie przychodził!