Przychodzi blondynka do fast-foodu: - Frytki poproszę - Małe czy duże ? - Trochę tych i trochę tych.
Przyjeżdża blondynka do Warszawy. Spotyka drugą blondynkę: - Skąd jesteś? - Ze wsi. - Ja też! - I pomyśleć, że się nie znamy!
Blondynki zbierają grzyby. Jedna znajduje muchomora i pyta drugiej: - Czy ten grzyb jest jadalny? Na to ta druga krzywi się z obrzydzeniem i odpowiada: - Nie ruszaj go, nie widzisz, że choruje na ospę.