#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Noc....

Noc.
W kuchni ze skrzypieniem otwierają się drzwi od lodówki. Wychodzi z niej spasiona mysz w jednej łapie trzymając prawie kilogramowy kawał żółtego sera, a drugą ciągnąc za sobą wielkie pęto kiełbasy. Idzie do pokoju skąd rozlega się potężne chrapanie gospodarzy i taszczy ten cały majdan przez środek izby w stronę szafy, pod którą ma wejście do swojej norki. Już jest przed wejściem gdy w świetle księżyca dostrzega pułapkę na myszy, a na niej malutki kawałeczek słoninki.
Mysz kręci z dezaprobatą głową i mruczy pod nosem:
- Jak dzieci, ku**wa, jak dzieci.

Przez las idzie Miś,...

Przez las idzie Miś, Łoś i Ryś. Po chwili Miś powiedział
-"Miś" brzmi tak pedalsko od dzisiaj jestem Niedźwiedź, a każdy inny który ma w imieniu "ś" to pedał...
Po czym Łoś stwierdził:
-Rysiu trzeba coś z tym zrobić, nie możemy być pedałami...
Ryś spojrzał na Łosia z pogardą i mówi:
-Ryszard jestem...pedale.

Jedzie sobie facet drogą,...

Jedzie sobie facet drogą, patrzy a na łące taka ogromna dziura!
Wysiadł z samochodu, podszedł popatrzył z bliska - ale wielka!
Znalazł jakiegoś kamienia i wrzucił do środka żeby sprawdzic czy głęboko.Cisza.

Poszukał, znalazł większy głaz. Wrzucił.Cisza.

Zatrzymał jakiegoś kolesia na drodze, poszukali, znaleźli duży głaz. wrzucili.Cisza.

poszukali dalej, znaleźli jakąś szynę. wrzucili.Cisza.

przysiedli obok dziury i myślą.Nagle patrzą, biegnie koza i jakoś dziwnie podskakuje i wskakuje do dziury.

Nagle przybiega pasterz i mówi do nich:
-Gdzie moja koza!?
-Jaka koza?
-Taka zwykła biegała sobie tutaj! Gdzie ona jest!?
-Wskoczyła do dziury.
-Jak k***a wskoczyła!?
-No, wzięła i skoczyła.
-Jak ona mogła skoczyc do dziury,skoro była przywiązana do szyny!?

MAŁE SŁODKIE CHRAPADEŁKO...

Hibernacja trwa u zwierząt od kilku tygodni do siedmiu miesięcy. Wyobrażacie sobie, żeby ten gryzoń przez cały ten czas... chrapał? Chyba rozumiemy, dlaczego popielice są gatunkiem zagrożonym wyginięciem... Też nie znosicie chrapania czy może jednak ten dźwięk w wykonaniu stworzonka wzbudza w Was pozytywne emocje?

Przychodzi facet z jamnikiem...

Przychodzi facet z jamnikiem do weterynarza i mówi:
- Panie doktorze, proszę mu obciąć ogon, najkrócej jak się da.
Na co weterynarz:
- Ale panie, to jamnik, jak on będzie bez ogona wyglądał, to nie ta rasa, żeby ogon przycinać.
- Ja płacę - ja wymagam, tak jak już powiedziałem, ciąć i to przy samym tyłku - żąda zbulwersowany właściciel.
- No dobrze - odpowiada weterynarz. - Ale niech mi pan chociaż powie, dlaczego?
- Przyjeżdża teściowa! Nie ma być żadnych oznak radości!!!

Nietoperze wiszą na gałezi...

Nietoperze wiszą na gałezi głową w doł,nagle jeden się wyłamał i siedzi główą do góry jak inne ptaki,na to inny nietoperz:
-Co on zemdlał?

Spotykają się dwa korniki...

Spotykają się dwa korniki w serze:
- Co, też problemy z ząbkami?

Na środku oceanu spotykają...

Na środku oceanu spotykają się trzy rekiny. Jeden z nich mówi:
- Psiakrew, zżarłem jednego Francuza. Był taki wyperfumowany, że do tej pory czkam wodą kolońską.
Drugi na to:
- To jeszcze nic. Ja, zjadłem jakiegoś Rosjanina, chyba to był generał, bo do tej pory w brzuchu dzwoni mi jakieś żelastwo. Te jego medale tak brzęczą, że ryby płoszę...
A trzeci rekin mówi:
- To jest wszystko nic, koledzy! Ja zżarłem tydzień temu jakiegoś polskiego posła, taki miał pusty łeb, że do tej pory nie mogę się zanurzyć.....