psy
hit
#it
fut
lek
emu
syn

Pani pyta się Jasia :...

Pani pyta się Jasia :
-Jasi jakie znasz środki piorące ?
Jasiu :
-Pasek mojego taty !

Jaś i robaczek grają...

Jaś i robaczek grają w chowanego i robaczek się chowa.
Jaś szuka go cały dzień i noc, ale jutro musi iść do szkoły.
W szkole Jaś strasznie się kręci na krześle, i pani się go pyta:
- Jasiu czemu się tak wiercisz, masz robaki w pupie?
A robaczek wystaje i mówi:
- Ja tak się nie bawię. Pani podpowiada!!!

Siedzi mała Małgosia...

Siedzi mała Małgosia na ławce w parku i nagle krzyczy:
- k***a mać!!
Obok przechodziła starsza pani, słysząc dziewczynkę podchodzi do niej i pyta dlaczego tak brzydko się wyraża. Na to dziewczynka, żeby usiadła obok niej, a ona jej powie co się stało. Gdy babcia usłyszała co dziewczynka miała do powiedzenia sama głośno ryknęła:
- k***A MAĆ!!
Obok przechodził starszy pan i słysząc karygodne zachowanie babci oburzył się wielce. Babcia poprosiła go aby usiadł obok niej i powiedziała mu coś cichutko. Na to dziadek zerwał się z ławki i wrzasnął:
- k***A MAĆ!!!!!
Pytanie: Co powiedziała dziewczynka babci, a babcia dziadkowi?
Odpowiedź: "Ta ławka jest świeżo malowana..."

Jasiu czeka z mamą na...

Jasiu czeka z mamą na samolot.
Jasiu:
- mamo siku.
Mama na to:
- nie, bo zaraz przyleci samolot.
Po jakimś czasie:
- Mamo leci!
- Gdzie?!
- Po nogawkach........

Pani przedszkolanka pomaga...

Pani przedszkolanka pomaga małemu Jasiowi założyć wysokie, zimowe botki. Szarpią się, męczą, ciągną...
Jest! Weszły! Spoceni siedzą na podłodze a Jasio mówi:
- Ale założyliśmy buciki odwrotnie...
Pani patrzy: faktycznie, lewy na prawy. No to je ściągają, mordują się, sapią...
Ufff, zeszły.
Wciągają je znowu, sapią, ciągną, nie chcą wejść...
Ufff, weszły.
Pani siedzi, dyszy a Jasio mówi:
- Ale to nie moje buciki...
Pani ugryzła się w język, znów się szarpią z butami...
Zeszły.
Na to Jasio:
- To buciki mojego brata, i mama kazała mi je nosić...
Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała aż się przestaną trząść, przełknęła ślinę i znów pomaga wciągać buty. Tarmoszą się, wciągają, silą się...
Weszły.
- No dobrze - mówi pani - a gdzie są twoje rękawiczki?
- Schowałem w bucikach żeby nie zgubić!

Nauczyciel pyta się Jasia: ...

Nauczyciel pyta się Jasia:
-Jakie kwiaty najbardziej lubisz?
- Róże.
- Proszę, napisz to na tablicy.
- Chyba jednak wolę maki - mówi Jasio.

Jasiu przyszedł do klasy...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Jasiu przychodzi ze szkoły...

Jasiu przychodzi ze szkoły i mówi do taty:
-Tato, ty to masz szczęście do pieniędzy!
-Dlaczego?
-Nie musisz mi kupować książek do szkoły!
Zostaje w tej samej klasie

Jasiu pyta się mamy:...

Jasiu pyta się mamy:
- Mamo czy to prawda, że naszymi przodkami były małpy? Tatuś mi tak mówił.
- Nie wiem synku czy to prawda, bo Twój tato nigdy mi nie mówił o swojej rodzinie.

Jasiu, dlaczego masz...

Jasiu, dlaczego masz w dyktandzie te same błędy, co twój kolega?
Bo mamy tego samego nauczyciela języka polskiego.