psy
emu
#it
hit
fut
syn
lek

- Panowie! Żona mnie...

- Panowie! Żona mnie z domu wygoniła!
- A to ty żonaty jesteś?
- A kto powiedział, że moja?

Pod sklep z artykułami...

Pod sklep z artykułami budowlanymi podjeżdża samochód, wysiada facet, wchodzi, pyta sprzedawcy:
- Macie plastikowe krzyżyki do układania płytek?
- Tak, mamy.
- Dajcie tak ze 20-30 tysięcy.
- Pan wybaczy, ale po co aż tyle?
- Pszczoły szefowi wyzdychały i kazał im sprawić chrześcijański pochówek.

Burdel mama otworzyła...

Burdel mama otworzyła drzwi i zobaczyła schludnego, dobrze ubranego mężczyznę w średnim wieku.
- W czym mogę pomóc ? - spytała.
- Chce się widzieć z Klaudią - odparł gość.
- Proszę Pana, Klaudia jest jedną z najdroższych panienek. Może jakaś inna ? ....
- Nie ! Musze zobaczyć Klaudię - zażądał gość.
Klaudia podeszła do Niego i powiadomiła, że bierze 1.000 dolarów za wizytę. Mężczyzna bez wahania sięgnął do kieszeni i podał jej dziesięć studolarowych banknotów. Oboje poszli do pokoju na górę, na godzinkę Następnej nocy przyszedł ponownie i znów zażądał Klaudii. Klaudia wyjaśnia mu, że rzadko zdarza się tutaj, żeby ktoś wracał drugą noc z rzędu i że nie może dać mu zniżki. Stawka pozostała więc taka sama: 1000 dolarów. Mężczyzna znów wręczył jej gotówkę i znowu poszli na pięterko ... Kiedy przyszedł następnej nocy, nikt nie mógł w to uwierzyć. Ponownie wręczył Klaudii 1.000 dolarów gotówką i znowu poszli na pięterko ...
Kiedy minęła godzina, Klaudia spytała go:
- Skąd jesteś ? Nikt wcześniej nie żądał moich usług trzy noce z rzędu ...
- Z Filadelfii - odpowiedział mężczyzna.
- Naprawdę ! ? Mam tam rodzinę - odrzekła.
- Tak wiem - odparł mężczyzna. Twój ojciec umarł, a ja jestem adwokatem Twojej siostry. Prosiła mnie, żebym przekazał Twoje 3.000 dolarów spadku ....
MORAŁ Z TEJ HISTORYJKI: Trzy rzeczy są w życiu pewne: 1. Śmierć. 2. Podatki. 3. I to, że adwokat Cię wydyma ...:-)

Jedzie koleś, nie bójmy...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

NIEŹLE JAK NA CZTERNASTOLATKA...

Głos, który już teraz z powodzeniem mógłby lecieć w kinach, telewizorach i monitorach. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że chłopak ma dopiero 14 lat.

Na ławce w parku siedzi...

Na ławce w parku siedzi smutny facet, w ręku trzyma butelkę. Siedzi i tylko w nią patrzy. Siedzi tak godzinę. Nagle do jego ławki podchodzi dresiarz, rozwala się obok, zabiera facetowi flaszkę, wypija jednym łykiem zawartość i beka potężnie.
Smutny dotąd mężczyzna zaczyna płakać.
- Stary, nie becz, żartowałem - mówi zakłopotany dresiarz.
- Chodź, tu obok jest monopolowy, kupię ci nową flaszkę.
- Nie o to chodzi - tłumaczy mężczyzna. - Nic mi się nie udaje. Zaspałem i spóźniłem się na bardzo ważne spotkanie. Moja firma nie podpisała kontraktu, więc szef mnie wywalił. Wychodząc z firmy zobaczyłem, że ukradli mi samochód, więc wziąłem taksówkę do domu. Kiedy taksówka odjechała, zorientowałem się, że zostawiłem w niej portfel ze wszystkimi dokumentami. A w domu - co? W domu moja żona zdradza mnie z najlepszym przyjacielem! Postanowiłem więc popełnić samobójstwo. Przygotowałem sobie truciznę... i nagle przychodzi ciul, który mi ją wypija!!

Jedz mniej - bramy raju...

Jedz mniej - bramy raju są wąskie.

- Pani Malinowska, wie...

- Pani Malinowska, wie pani, że pani wnuczek Maciuś jest gejem?
- To znaczy?
- No, pedałem.
- Wstąpił do partii?!
- Nieeee... W pozytywnym znaczeniu tego słowa.

Pomyka sobie informatyk...

Pomyka sobie informatyk przez osiedle z koszulką z napisem:
*.JPG
Stoi dwóch łysych blokersów. Przyglądają się i jeden mówi:
- Nie rozumiem. Jeba* Pogotowie Gazowe???