psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Para pojechała w góry...

Para pojechała w góry do romantycznej miejscowości. Jeżdzą na nartach. Nagle on mówi:
-Kochanie zmarzły mi ręce!
-Włóż je między mmoje uda - odpowiedziała czule.
-Drugi raz to samo
Na 3 dzień:
-Jejku Jejku kochanie jak mi zmarzły ręce!!!
Ona nie wytrzymała:
-Ręce, ręce... A uszy ci nie marzną???

Facet wszedł do kibelka...

Facet wszedł do kibelka u siebie w domu, wziął telefon komórkowy i dzwoni na domowy swój, odbiera żona:
- Moja droga, kocham cię! - i się rozłączył, szybko wychodzi z klopa i do małżonki:
- Kochanie kto dzwonił?
- Eeee... przyjaciółka... mmm... chciała o coś zapytać...

Żali się przyjaciółka...

Żali się przyjaciółka przyjaciółce, że mąż od dawna już się nią nie interesuje. Że już minęły miłosne uniesienia, seksualne podniety. Małżonek po latach małżeństwa stał sie zimny jak głaz.
Przyjaciółka : " słuuuchaj : oni wszyscy reagują na te fatałaszki, delikatną bieliznę, pończoszki - szczególnie czarne nylonki, jedwabie.
dziewczyna posłuczała, wieczorem założyła czerny stanik, czarne nylony na pasku, szpileczki. Staneła w progu salonu, oparła ręke o framugę drzwi i zalotnie do męża zatopionego w lekturze gazety :
- "kochanie, jak wyglądam?"
- "co ? ktoś umarł ?"

Przytulona do siebie...

Przytulona do siebie para małżeńska leży w łóżku. Mąż, uszczęśliwiony, całując żonę mówi:
- Kochanie, jesteś cudowną matką, wspaniałą gospodynią i do tego idealną kochanką, ale nigdy nie chciałaś mi powiedzieć, ilu mężczyzn miałaś przede mną.
- Oj mężu, czy to takie ważne? Powiem ci innym razem, nie teraz.
Mąż tym razem się wkurzył, bo taką odpowiedź słyszy niezmiennie od 20 lat:
- Chcę wiedzieć dziś i koniec, bo inaczej jutro składam papiery o rozwód!
- Dziś? - pyta wystraszona żona. - I nie rozwiedziesz się, jak powiem?
- Tak! Dziś! I nadal będziesz moją żoną. Przyrzekam ci to na głowę naszych dzieci.
- Dobrze. Niech ci będzie, w końcu powiem - dzisiaj przed tobą było zaledwie dwóch.

Mąż przed wyjściem do...

Mąż przed wyjściem do pracy mówi do żony:
- Wiesz, po goleniu czuje się tak, jakbym miał ze dwadzieścia lat mniej ...
- A czy nie mógłbyś się golić wieczorem? - pyta się żona.

Młody mąż wraca do domu...

Młody mąż wraca do domu z pracy, patrzy, a jego żona, blondynka spazmatycznie szlocha.
- Czuję się okropnie - mówi do niego - Prasowałam twój garnitur i wypaliłam wielką dziurę na tyle twoich spodni.
- Nie przejmuj się tym - pociesza ją mąż - Pamiętasz, mam drugie spodnie do tego garnituru.
- Tak, na szczęście! - mówi żona wycierając łzy - Dzięki temu mogłam naszyć łatę.

Antek, chłopak ze wsi,...

Antek, chłopak ze wsi, wziął ślub. Po miesiącu ojciec Antka pyta synową:
- No i jak wam się, Kaśka układa?
- Ano miesiąc po ślubie, a Antek mnie jeszcze nie tego...
- Jak to? Już ja z nim pogadam!
Jak zapowiedział, tak zrobił.
- Antek, czemu ty z Kaśką nie tego?
- Wiesz, ojciec... Nie wiem jak...
- Jak to nie wiesz? Zara Ci pokażę.
Zabrał Antka do stodoły, dał mu świecę i mówi:
- Masz i świeć.
Sam Kaśkę rzucił na siano i wydmuchał synową. Po wszystkim pyta Antka:
- Tera wiesz już jak?
- Wiem.
Spotykają się znowu za jakiś czas i ojciec pyta synową:
- No i jak tera?
- Fantastycznie, cudownie, cała wieś mnie dmucha, a Antek ze świecą stoi i przyświeca.

Mąż zwraca się z wyrzutem...

Mąż zwraca się z wyrzutem do swojej żony:
-Dlaczego mi nigdy nie mówisz, że miałaś orgazm?
-Bo kiedy go mam, to ciebie akurat nie ma - odpowiada żona.

Przychodzi facet z żoną...

Przychodzi facet z żoną do lekarza.
- Panie doktorze, szczypie mnie jak sikam.
- Zdziel ją pan po mordzie, to przestanie...

Lubieżna żona przyjmowała...

Lubieżna żona przyjmowała podczas nieobecności męża trzech kochanków na raz.
Gdy mąż niespodziewanie wcześniej wrócił z delegacji, jednego z nich ulokowała w kuchni, drugiego w łazience a trzeciego wsadziła do stojącej w korytarzu zbroi rycerskiej.
Mąż czule wita się z żoną a tu nagle z kuchni wychodzi nieznany mu mężczyzna i mówi:
- Szanowna pani, kran już nie cieknie. Należy się 200 zł
Mąż zapłacił, a tu nagle z łazienki wychodzi inny mężczyzna i mówi:
- Proszę pani, rurka już wymieniona należy się 500 zł
Mąż znowu zapłacił i idzie do drzwi odprowadzić "hydraulika".
Nagle czuje mocne uderzenia w plecy i słyszy basowy głos z głębi zbroi:
- Panie, którędy na Grunwald?