psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Pewien dziennikarz postanowił...

Pewien dziennikarz postanowił zrobić wywiad na uczelni technicznej. Jednym z podstawowych pytań było określenie czasu jaki potrzeba na opanowanie języka chińskiego. Podchodzi do prof. dr hab. i pyta:
- Panie profesorze, ile pan potrzebuje czasu, aby nauczyć się chińskiego?
- No tak, aby dość dobrze się nim posługiwać to 7 lat.
Idzie do doktora:
- Panie doktorze, ile pan potrzebuje czasu, aby nauczyć się chińskiego?
- Sądzę, że w ciągu 5 lat to bym się nauczył.
Idzie do doktoranta i zadaje to samo pytanie. Doktorant odpowiada, że 2 lata wystarczą. W końcu podchodzi do studenta:
- Te stary, ile potrzebujesz czasu, aby nauczyć się chińskiego?
Na co student spojrzał się ze zdziwieniem i pyta:
- A na kiedy trzeba??

Idzie dwóch idiotów....

Idzie dwóch idiotów. Jeden z nich trzyma dwa widelce w rękach. Drugi pyta:
- Co masz?
Pierwszy:
- Lornetkę!
- Daj popatrzeć - mówi drugi.
Pierwszy wbił mu widelce w oczy. Drugi mówi:
- Ale nic nie widzę!
Pierwszy zaczął kręcić widelcami mówiąc:
- Czekaj... podkręcę ostrość.

Stewardesa Żaneta wyszła...

Stewardesa Żaneta wyszła z pracy wcześniej.
I nikt już jej nie widział.

Na łożu śmierci stary,...

Na łożu śmierci stary, zagorzały kibic Barcelony zwołał całą rodzinę, aby obwieścić ważną nowinę:
- Od dziś jestem kibicem Realu!
- Co? Całe życie byłeś przecież kibicem Barcelony!
- Tak, ale wolę żeby umarł kibic Realu.

- W poniedziałek przyszedłeś...

- W poniedziałek przyszedłeś do pracy o 9:13, we wtorek o 9:09, w środę o 9:20. To niedopuszczalne.
- Przepraszam, szefie. Ale przynajmniej dziś przyszedłem o 8:57.
- Chłopie, k***a, zaczynasz o 7:00!

- Houston, mamy problem!...

- Houston, mamy problem!
- Co?
- Nic, nie ważne.
- Co się stało?
- Nic...
- No mów.
- Domyśl się!

Po całonocnej libacji...

Po całonocnej libacji budzi się rosyjski generał, otwiera oczy i widzi jak adiutant czyści jego mundur z wymiocin. Żeby się jakoś wytłumaczyć generał tako rzecze do niego:
- Bo młodzież dzisiejsza w ogóle nie umie pić. Wczoraj jakiś porucznik całego mnie zarzygał!
Na to adiutant:
- Rzeczywiście panie generale! Całkiem go pop***doliło! Nawet w spodnie panu nasrał!

Facet stara się o pracę....

Facet stara się o pracę.
- Zna pan angielski?
- Tak.
- Jak będzie po angielsku "parking"?
- Parking.
- A "syn"?
- Son.
- Dobrze. A może pan ułożyć jakieś zdanie z tymi słowami?
- Oczywiście. Moja babcia ma parking-sona.
:krejzi:

Idzie garbaty o północy...

Idzie garbaty o północy przez cmentarz. Nagle zza grobu wyskakuje zjawa i mówi:
- Dawaj pieniądze!
- Nie mam.
- A co masz?
- Garb.
- To dawaj.
I zabrał. A garbaty szczęśliwie wrócił do domu i opowiedział o wszystkim kumplowi - kulawemu. Kulawy chciał być znowu zdrowy i poszedł w nocy na cmentarz. Historia sie powtórzyła. Wyskakuje zjawa i mówi:
- Masz garb?
- Nie.
- To masz!