Przychodzi pacjent do lekarza:
- proszę pana nie może pan jeść do końca życia
- ale ja tak nie wytrzymam bez jedzenia
- no trudno jakoś pan wytrzyma te 2 godziny
Dzwoni facet do publicznej przychodni:
- Dzień dobry, na kiedy mogę się zapisać do okulisty?
- Za cztery lata.
- Ale za cztery lata rano czy po południu?
- Panie, przecież to za cztery lata, dlaczego już teraz chce Pan wiedzieć czy to będzie rano czy po południu?
- No bo za cztery lata rano mam wizytę u ortopedy.
- Ból w pana lewym kolanie to kwestia wieku – wyjaśnia pacjentowi lekarz.
- Ciekawe – denerwuje się pacjent – drugie kolano tak samo stare, a nie boli.
Zdziwiony lekarz pyta żonę pacjenta:
- Naprawdę nie zorientowała się pani, że mąż miał zawał?
- Nie. Zaskoczyło mnie jedynie, że przeszło po 20 latach małżeństwa mąż wyszeptał: "Jadzia, moje serce..."
Lekarz zwraca się do żony pacjenta:
- Niestety, pani mąż już nigdy nie będzie mógł pracować. Ale proszę na razie zataić przed nim tę bezlitosną prawdę..
- Dlaczego? To by mu bardzo poprawiło samopoczucie!