Byłem muzykiem ale po wypadku w 2008r jestem inwalidą. Jedynym sportem jaki uprawiam jest SURVIVAL czyli jak przeżyć miesiąc z renciny którą obdarzyło mnie nasze kochane państwo.
"Żona" po hiszpańsku to "esposa" "Kajdanki" po hiszpańsku to "esposas" Szacuneczek Hiszpanio! Szacuneczek!