Żebrak-pijak do przechodnia: - Może rzuci pan złotówkę? - Nie mam pieniędzy... - To weź się do roboty, łachudro!
Po całonocnym piciu szachista wraca do domu nad ranem. Żona krzyczy: - Gdzie byłeś pijaku!?! - Graliśmy u kolegi całą noc w szachy. - To dlaczego tak śmierdzisz piwem!?! - A co?! Szachami mam śmierdzieć?