psy
#it
hit
fut
lek
syn
emu

Polak, Rosjanin i Niemiec...

Polak, Rosjanin i Niemiec sa na pustyni, ledwo zywi. Nagle spotykaja lampe z dzinem. Glaskaja ja i wychodzi dzin:
- Jest was trzech, wiec kazdy ma jedno zyczenie.
Rosjanin:
- Chce do mamy!
Niemiec:
- Chce do domu!
Na to Polak:
- Hmm, zostalem sam, troche smutno. Chce zeby tamci dwaj wrocili!

Starsza kobieta sprzątając...

Starsza kobieta sprzątając strych znalazła pełną, zakurzoną butelkę. Z grubsza ją przeciera i odczytuje, że na butelce napisane jest:
"Kon jak".
Myśli sobie pewnie koniak.
Schodzi ze strychu i mówi do dziadka:
- Dziadek patrz co znalazłam. Pełna buteleczka koniaku. Pewnie stara.
Dziadek na to:
- To dawaj ją opędzlujemy.
Wypili całą butelkę, poszli do łóżka i figlowali aż do rana.
Rano dziadek mówi do babki:
- Babka co to za butla była?
Babka przeciera butelkę do końca i czyta:
- Koń jak nie może dwie krople na wiadro.

- Powiedz mi jak ty żyjesz...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Trzy kolezanki lecą samolotem...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Siedzi Polak w barze...

Siedzi Polak w barze w US, walnął już był ze 2 drinki i tak patrzy a przy barze akwarium pływa pełno banknotów 100-dolarowych.
- Barman, co to za akwarium?
- A to taki zakład. Za 100 dolarów możesz wygrać całą zawartość jeśli wypijesz 10 dużych tequili z tobasco, za barem jest buda z rotweilerem - trzeba mu wyrwać bolący ząb a na koniec przelecieć 80-letnią babcię mieszkającą nad barem.
No to Polak wrzucił stówę i dawaj 10 tequili, lekko przymroczony mówi do barmana:
- Dobra prowadź do tego rotweilera.
Słychać szamotaninę, piski i straszny skowyt psa. Wraca Polak i mówi do barmana.
- No dobra, to gdzie ta babcia z bolącym zębem?

Warszawiak, Ślązak i...

Warszawiak, Ślązak i Kaszub pojechali na wczasy do Egiptu. Gdy płynęli łódką, wyłowili z wody gliniany dzban z dziwną pieczęcią. Po chwili złamali tę pieczęć i z dzbana wyleciał Dżinn.
- Uwolniliście mnie, spełnię wasze trzy życzenia. Po jednym na każdego.
Kaszub:
- Ja tak kocham Kaszuby... Niech zawsze woda w jeziorach będzie czysta, ryb będzie pod dostatkiem, a turyści niech będą porządni i bogaci.
Dżinn:
- Nudnawe życzenie, ale jak chcesz. Zrobione.
Warszawiak:
- Wybuduj dookoła Warszawy ogromny mur, żeby odgrodzić moje miasto od reszty tego zacofanego kraju i żeby żadni wsiowi mi tu nie przyjeżdżali.
Dżinn:
- OK. Zrobione. Teraz ty - Dżinn zwraca się do Ślązaka.
Slązak:
- Powiedz mi coś więcej o tym murze wokół Warszawy.
- No, otacza całe miasto, jest betonowy, wysoki na kilometr i szeroki na trzy kilometry u podstawy. Mysz się nie prześlizgnie.
ślązak:
- Dobra. Nalej wody do pełna.

Do pociągu wsiada Szkot,...

Do pociągu wsiada Szkot, ciągnąc za sobą dwa duże worki. Wchodzi do
przedziału, worki układa na półce i siada.
- Co pan tam ma? - pyta siedzący obok Anglik.
- Papier toaletowy.
- A dlaczego on tak śmierdzi?
- Wiozę go do pralni..

Krótko przed wybuchem...

Krótko przed wybuchem drugiej wojny światowej nauczyciel w niemieckiej szkole pyta dzieci o pierwszą wojnę światową:
- Hans, dlaczego Niemcy przegrali wojnę?
- Bo w niemieckim kwatermistrzostwie byli Żydzi. I ci Żydzi sabotowali dostawy. I niemieccy żołnierze nie mieli co jeść i nie mieli amunicji. Dlatego Niemcy przegrały wojnę!
- Bardzo dobrze, Hans. A twoim zdaniem, Helmut?
- Bo w lazaretach byli żydowscy lekarze. I oni mordowali na stołach operacyjnych niemieckich żołnierzy. Dlatego Niemcy przegrały wojnę!
- Bardzo dobrze, Helmut. A teraz ty Icchak. Nooo, powiedz mi, Żydku, dlaczego Niemcy przegrały wojnę?
- Bo w sztabie generalnym byli Żydzi...
- Milcz, parchu! - przerywa nauczyciel - W niemieckim sztabie generalnym nigdy nie było Żydów!
- A czy ja to powiedziałem? Ja mówię, że we francuskim sztabie generalnym byli Żydzi. I dlatego Niemcy przegrały wojnę...

Samolotem leci Polak,...

Samolotem leci Polak, Niemiec, i rusek.
W samolocie mają przeciążenie samolot spada.
Polak powiedział:
- wyrzućmy coś bo wszyscy zdechniemy.
- Dobra - powiedzieli.
Niemiec wyrzuca dzieła sztuki.
- Czemu to zrobiłeś?
- Bo mamy tego dużo.
Rusek wyrzucił złoto.
- Czemu to zrobiłeś?
- Bo mamy tego dużo.
W końcu przyszła pora na Polaka.
Polak wyrzucił Ruska.
Niemiec na to .
- Czemu to zrobiłeś?
- Bo mamy ich za dużo.

Niemiec, Rosjanin i Polak...

Niemiec, Rosjanin i Polak szli przez pustynię, wykończeni, woda dawno im się skończyła... Aż tu nagle spotykają diabła. Ten mówi im, że zaraz umrą, ale przed śmiercią każdy będzie mógł napić się swojego ulubionego napoju-wystarczy że wypowie głośno jego nazwę wskakując do jeziora, które może wypełnić się dowolnym płynem.
Diabeł odszedł, przed podróżnikami pojawiło się znikąd wielkie jezioro.
Najpierw Niemiec: biegnie, biegnie, krzyczy "piwo!" i jezioro wypełnia się po brzegi piwem.
Potem Rosjanin: biegnie, biegnie, krzyczy "wódka!" i jezioro wypełnia się po brzegi wódką.
A Polak... Biegnie, biegnie, biegnie, poślizgnął się... I mu się wyrwało: "oh, shit!"...