Policjant zatrzymuje samochód za nadmierną prędkość.
Kierowca opuszcza szybę i czeka, a kiedy pojawia się policjant i deklamuje zwyczajową formułkę, wysłuchuje w spokoju.
Jednak po usłyszeniu:
- Dokąd się tak spieszymy, panie kierowco?
Odpowiada pytaniem na pytanie.
- Słyszał pan ten huk przed chwilą w oddali?
- Tak!... Wie pan co to było?
- Niestety tak!... To mój szef mnie właśnie wyp***dolił z roboty.
Policjant zatrzymuje...
Dodane przez matejko44
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- Strona 1
- ››