psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

Prezent urodzinowy....

Prezent urodzinowy.

- Żona ma urodziny,a nie wiem, jaki jej dać prezent.
- Może przyjdź do domu trzeźwy?
- Już nie przesadzaj, przecież to nie jest okrągła rocznica!.

Czterech żonatych mężczyzn...

Czterech żonatych mężczyzn w niedzielne przedpołudnie gra w golfa. Przy trzecim dołku jeden z nich mówi:
- Nie macie pojęcia co musiałem przejść, żeby dzisiaj z wami zagrać. Musiałem obiecać żonie, że w przyszły weekend pomaluję cały dom.
Na to drugi:
- To jeszcze nic, ja musiałem obiecać, że wykopię w ogródku basen...
Trzeci:
- I tak macie dobrze... ja będę musiał przejść całkowity remont kuchni...
Czwarty z graczy nie odezwał się ani słowem, ale oczywiście pozostali nie dali mu spokoju:
- A ty czemu nic nie mówisz? Nie musiałeś nic obiecać żonie żeby cię puściła?
- Nie - odparł czwarty. - Ja po prostu nastawiłem budzik na 5:30 rano. Gdy zadzwonił, to szturchnąłem żonę i spytałem: "Seksik czy golfik?"
W odpowiedzi usłyszałem:
- Odpie*dol się, kije są w szafie...

Rozmawiają dwie blondynki....

Rozmawiają dwie blondynki.
- Słuchaj, Mareczek powiedział, że jestem piękna, mądra i bardzo interesująca, a później mi się oświadczył!
- I co, wyjdziesz za niego?
- Coś ty! Nie wyjdę za faceta, który mnie okłamuje już przed ślubem!

Dziadek z babcią wspominają...

Dziadek z babcią wspominają młodość. Dziadek opowiada:
- Kiedy byłem nastolatkiem, bardzo mi się podobała taka jedna dziewczyna. Jak ona się nazywała... A, już wiem. Galia Koroliewa. Ciekawe, gdzie ona jest, co tam u niej...
- Zdurniałeś do reszty? Przecież to ja!

W supermarkecie mąż z...

W supermarkecie mąż z żoną przechodzą obok stoiska z bielizną.
Żona do męża widząc "stringi":
- Kochanie, może kupiłbyś mi taką bieliznę?
- Ależ skąd! Dupę masz jak kombajn i nie będzie to ładnie wyglądać!
Wieczorem leżą razem w łóżku i mąż delikatnie sugeruje żonie, o co mu chodzi:
- Może się troszkę popieścimy? No wiesz...?
Żona:
- Dla takiego jednego, małego kłosika nie będę kombajnu uruchamiać!

W domu Państwa X dzwoni...

W domu Państwa X dzwoni telefon. Odbiera Pani domu, dzwoni jej mąż:
- Hanka!! - drze się stary - pamiętasz, jak byłaś młoda to mi się striptizowałaś...!!
- Pamiętam. I co z tego?
- A możesz mnie to opisać?
- A po jaką cholerę?
- Starsznie tego potrzebuję, no zrób to dla mnie... - nalega Pan domu.
Mile zaskoczona żonka zaczyna:
- No więc puszczałam nastrojowa muzykę, zalotnie się usmiechałam i ściagałam ubr...
- Janek!! k***a!! Właśnie!! To się nazywa "ściągacz do łożysk"...

Po 30 latach szczęśliwego...

Po 30 latach szczęśliwego pożycia mąż poważnie zachorował. Żona odwiozła
go do szpitala i rozmawia z lekarzem:
- Nie będę przed panią ukrywał, że sprawa jest poważna - mówi medyk. -
Pani mąż jest na skraju wyczerpania. Jedyne, co może uratować mu życie to
gruntowny odpoczynek, połączony z relaksem. Każdego ranka powin na pani
zaspokoić jego seksualne zachcianki, potem przynieść mu śniad anie i
poranną gazetę do łóżka. Proszę mu pozwolić oglądać ulubione programy w
telewizji i nie zaprzęgać do żadnej pracy. Musi być też pani dla niego
bardzo miła. Jeśli będzie pani o tym pamiętać, wszystko powinno być dobrze.
- Rozumiem - odpowiedziała żona i poszła do sali w której leżał mąż.
- Rozmawiałaś z lekarzem, co powiedział? - ledwie wystękał małżonek.
- Niestety, kochanie, powiedział, że niedługo umrzesz...

- Kochanie, czy mógłbyś...

- Kochanie, czy mógłbyś mnie zdradzić z inną kobietą?
- Mówisz, masz!

Mąż i żona świętują swoją...

Mąż i żona świętują swoją 50 rocznicę ślubu. W pewnym momencie mąż pyta żonę:
- Powiedz mi kochanie, czy kiedykolwiek mnie zdradziłaś?
- Proszę, nie pytaj mnie o takie rzeczy...
- Ale nalegam, powiedz mi proszę!
- No dobrze, zdradziłam Cię trzy razy.
- Trzy razy, jak to się stało?
- Mężu, czy pamiętasz jak 35 lat temu chciałeś rozkręcić swój własny biznes i żaden bank nie chciał udzielić Ci kredytu? A pamiętasz jak sam prezes banku przyszedł do nas do domu pod Twoją nieobecność i zatwierdził kredyt bez żadnych dodatkowych pytań?
- Och kochanie, zrobiłaś to dla mnie. Szanuję Cię jeszcze bardziej za to co zrobiłaś. Ale kiedy był ten drugi raz?
- Pamiętasz dziesięć lat temu sytuację kiedy miałeś ten straszliwy atak serca i żaden z lekarzy nie chciał się podjąć ryzykownej i skomplikowanej operacji? I wtedy ten jeden doktor zgodził się Ciebie operować i dzięki temu do dzisiaj jesteś w tak dobrej kondycji.
- Moja najdroższa, nie mogę wprost w to uwierzyć, że zrobiłaś to dla mnie. Jestem Ci wdzięczny. Ale powiedz mi jak to było tym trzecim razem.
- Czy pamiętasz tę sytuację kiedy kilka lat temu chciałeś zostać prezesem klubu golfowego i brakowało Ci 17 głosów...

Rodzinny obiad i siusiak...

Rodzinny obiad i siusiak

Rodzina za stołem. Obiad. Syn bez apetytu gmera widelcem w talerzu.
Ojciec:
- Jedz, jedz! Bo ci siusiak nie urośnie!
Żona:
- Daj dzieciakowi spokój! Sam byś lepiej jadł!