fut
lek
emu
#it
psy
hit
syn

Przychodzi baca /nie...

Przychodzi baca /nie baba/ do lekarza:
- Panie doktorze,,jak już pan zbada moją Maryśkę, to niech pan zajrzy do obory,bo krasula cosik niedomaga.
- Ale ja nie jestem weterynarzem!.
- Eee, chyba krowa nie pozna?.

Był sobie idealny mężczyzna...

Był sobie idealny mężczyzna i idealna kobieta. Pewnego dnia
spotkali się i zostali parą, a że ich związek był idealny, pobrali się.
Ślub był oczywiście idealny. A ich wspólne życie było naturalnie tak samo idealne.
W zaśnieżony, wietrzny wieczór Wigilijny, ta idealna para jechała samochodem po krętej drodze, gdy nagle zauważyła kogoś na poboczu, kto prawdopodobnie złapał gumę.
W związku z tym, że byli idealną parą, zatrzymali się, żeby pomóc.
To był Mikołaj z ogromnym worem prezentów.
Nie chcąc rozczarować dzieci oczekujących na prezenty, idealna para zaprosiła Mikołaja,
z ogromnym worem prezentów do swojego samochodu. I szybko zajęli się rozwożeniem upominków.
Na nieszczęście coraz bardziej pogarszały się (i tak już ciężkie) warunki drogowe i niestety doszło do wypadku.
Tylko jedna z tych trzech osób przeżyła. Kto?
Zastanów się najpierw, a dopiero potem przejdź niżej ...
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.

Przeżyła idealna kobieta. Ona była jedyną osobą, która naprawdę istnieje.
Każdy wie, że Mikołaja nie ma, a idealnego mężczyzny tym bardziej.

Dla kobiet ta opowieść tu się kończy!!!

Panowie proszę czytać dalej.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Jeśli Mikołaj nie istnieje i idealny mężczyzna też nie, to za kierownicą musiała siedzieć idealna kobieta. Co wyjaśnia, dlaczego doszło do wypadku. A tak w ogóle jeśli jesteś kobietą i właśnie to czytasz (pomimo, że miałaś skończyć parę linijek wyżej), udowodniłaś coś jeszcze:

KOBIETY NIGDY NIE ROBIĄ TEGO, CO IM SIĘ POWIE!!!

Wraca koleś autobusem,...

Wraca koleś autobusem, okropnie zmęczony po ciężkim dniu pracy. Siedzi, a nad nim dwa mohery obrabiają mu dupę, bo im miejsca nie ustąpił:
- Ja wychowałam 5 dzieci i każde by ustąpiło!
- Ja wychowałam 10 dzieci i każde by ustąpiło! itd.
Na co koleś, gdy już nie wytrzymał:
- Jak żeście k***a tłoku narobiły to teraz stójcie!

Lekarz dowiedział się,...

Lekarz dowiedział się, że baba zmarła. Poszedł więc na cmentarz.
Stoi wpatrzony w grób baby, myśląc:
- Nie była miła, to prawda, ale szkoda jej.
Nagle spod ziemi słychać głos:
- Panie doktorze, ma pan coś na robaki?

- Wnusiu, jak się nazywa...

- Wnusiu, jak się nazywa ten Niemiec, co mi wszystko zabiera i kradnie?
- Alzheimer, babciu.

Szła sobie babka przez...

Szła sobie babka przez lotnisko i ją przelecieli...

Wsiada baba do autobusu...

Wsiada baba do autobusu i pyta się kierowcy:
- Panie, a jaki to autobus?
- Czerwony.
- No, ale dokąd?
- Do połowy, dalej są szyby.

Kobieta za kierownicą...

Kobieta za kierownicą jest jak gwiazda na niebie - ty ją widzisz, ona ciebie - nie.

Przychodzi baba do lekarza...

Przychodzi baba do lekarza z telewizorem na głowie i ekspresem do kawy w rękach. Lekarz się pyta:
- Co pani jest?
Baba odpowiada:

- Teleexpress.

Przychodzi baba do doktora....

Przychodzi baba do doktora.
- Panie doktorze źle widzę z bliska. - mówi baba.
- A z daleka? - pyta doktor.
- Oj. Z daleka, z daleka, aż z Częstochowy.