psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

przychodzi blondynka...

przychodzi blondynka do media ekspert i mówi
-poproszę ten telewizor -blondynkom nie sprzedajemy na drugi dzień przychodzi blondynka pofarbowana na czarno i mówi -poproszę ten telewizor -blondynkom nie sprzedajemy...! -skąd pan wie że jestem blondynką?! -bo to nie jest telewizor tylko mikrofalówka..... !

Blondynka wraca roztrzęsiona...

Blondynka wraca roztrzęsiona do domu i mówi do swojego chłopaka:
- W ogóle nie da się jeździć po tym mieście! Skręcam w lewo - drzewo, zawracam - drzewo, wszędzie drzewo. Naciskam hamulec, próbuję cofnąć, odwracam się - drzewo...
- Spokojnie kochanie, to tylko choinka zapachowa.

Blondynka telefonuje...

Blondynka telefonuje do męża astronoma:
- Kochanie, właśnie popatrzyłam przez Twój teleskop na słoneczko.
- Och, nie! - krzyczy mąż - Którym okiem?
- Prawym.
- To szybko zasłoń dłonią lewe oko. Czy prawym coś widzisz?
- Widzę - odpowiada żona blondynka.
- Uff!! Dzięki Bogu! - uspokaja się mąż - A co widzisz?
- Słoneczko.

Idą dwie blondynki przez...

Idą dwie blondynki przez pustynię. Jedna mówi do drugiej:
- Wiesz, tu musiało być strasznie ślisko.
- Dlaczego?
- Bo tak grubo piaskiem posypali.

Windą jedzie: Mądra blondynka,...

Windą jedzie: Mądra blondynka, Superman i zwykły mężczyzna.
Nagle zauważają leżący na ziemi banknot 10 złotowy.
Kto podniesie banknot?
Zwykły mężczyzna, bo reszta to postacie fikcyjne.

Co zrobisz jak blondynka...

Co zrobisz jak blondynka rzuci ci granat?
Wyciągniesz zawleczkę i odrzucisz z powrotem.

Żona przychodzi do męża...

Żona przychodzi do męża z kamienną twarzą i mówi:
- Słuchaj uważnie, bo mam dla ciebie dwie wiadomości. Dobrą i złą.
- No to słucham.
- Odchodzę od ciebie.
- Rozumiem. A ta zła wiadomość?

Kobieta pyta pracownika...

Kobieta pyta pracownika warsztatu samochodowego:
- Czy mógłby pan wzmocnić klakson w moim samochodzie? Chciałabym, aby trąbił dwa razy głośniej.
- Dlaczego?
- W moim samochodzie są zepsute hamulce...

Idą dwie blondynki ulicą...

Idą dwie blondynki ulicą i niosą bombę. Nagle jedna pyta:
- A co będzie jeśli nam ta bomba wybuchnie?
- Nie martw się. Mam drugą.

Spotyka blondyn blondynkę. ...

Spotyka blondyn blondynkę.
- Ale pani dziś czarownicująco wygląda! - wita ją.
- Czyżby to był kompleks? - płoni się ona.
- Ależ nie. Chciałem pani zaimpregnować!