Przychodzi baba do lekarza z mózgiem za rękach i mówi: - Panie doktorze to mi się w głowie nie mieści!
- Podejrzewam, że w naszej lodówce ktos mieszka - mówi pacjent u psychiatry. - A dlaczego tak pan sądzi? - Bo żona ciągle nosi tam jedzenie.