Przychodzi mąż do żony i żali się:
- Dla mnie w naszym związku jest za mało seksu.
Żona myśli ''Oho, jest niezadowolony'' - i zaczęła mu gotować codziennie pyszne obiady.
Za jakiś czas mąż przychodzi i mówi:
- Dwa razy w miesiącu to za mało.
Żona myśli ''Oho, znów jest niezadowolony'' - i zaczęła mu prasować koszule.
Za jakiś czas mąż przychodzi i mówi:
- Raz na miesiąc to chyba jakieś nieporozumienie!
Żona myśli ''Oho, znów jest niezadowolony'' - i zaczęła codziennie sprzątać dom na błysk. Po jakimś czasie mąż jednak odszedł do kochanki. Żona żali się przyjaciółce:
- Wszystko dla niego robiłam! Obiady domowe każdego dnia, zawsze świeże koszule, w domu na błysk, a on, podlec i świnia...
Przychodzi mąż do żony...
Dodane przez matejko44
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- Strona 1
- ››