#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Przyszła para do restauracji,...

Przyszła para do restauracji, kelner podaje menu i pyta co chcą zamówić, wpierw pyta Panią, czego sobie życzy, ona mówi: pierwsze danie zupa, drugie schabowe na deser ciastko i kawa. Pyta Pana ,co dla niego, a Pani szybko mówi na pierwsze danie sałata, drugie danie sałata, na deser tez sałata. Zdziwiony kelner pyta: A to dlaczego tylko sałata? A Pani odpowiada: Bo jak pieprzy, jak królik, to niech je, jak królik.

Żona wraca z zakupów...

Żona wraca z zakupów i oznajmia mężowi:
- W naszej galerii były świetne promocje i kupiłam coś co chciałabym dostać od ciebie pod choinkę. Chcesz zobaczyć? Albo nie niech chociaż dla ciebie to będzie niespodzianka.

Na łożu śmierci stary,...

Na łożu śmierci stary, zagorzały kibic Barcelony zwołał całą rodzinę, aby obwieścić ważną nowinę:
- Od dziś jestem kibicem Realu!
- Co? Całe życie byłeś przecież kibicem Barcelony!
- Tak, ale wolę żeby umarł kibic Realu.

Wczorajszej nocy kochałem...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Rozmawia dwóch maklerów:...

Rozmawia dwóch maklerów:
- Wiesz, że twoja żona ma czterech kochanków?
- No to co? Wolę mieć 20% w dobrym interesie niż 100% w kiepskim!

Wraca blondynka z pracy...

Wraca blondynka z pracy do domu,po chodniku jedzie rowerzysta,zatrzymuje sie i pyta blondynki:
-Może Panią podrzucić?
-Blondynka na to:
-Nie dziękuję,wolę nie ryzykować wywiezienia do lasu...

- Kochanie wyrzuć śmieci!...

- Kochanie wyrzuć śmieci!
- Przecież dopiero co usiadłem!
- A co do tej pory robiłeś?
- Leżałem

- Dokonałem świetnej...

- Dokonałem świetnej zamiany - powiada kolekcjoner do drugiego. - Znalazłem idiotę, któremu wcisnąłem stary, przedwojenny gruchot jako auto Napoleona..
- A co on ci dał w zamian?
- Telewizor Bismarcka.

Woła żona męża - otwiera...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Dyrektor dużej fabryki...

Dyrektor dużej fabryki wzywa do swego gabinetu sekretarkę.
- Pani Jolu! Czy, tak jak prosiłem, dała pani do gazety ogłoszenie, że poszukujemy nocnego stróża?
- Oczywiście, panie dyrektorze. Zrobiłam, jak pan prosił!
- I jaki efekt?
- Natychmiastowy. Ostatniej nocy okradziono nasz magazyn.